W komisji nadzorującej przebieg kwietniowego egzaminu kończącego szkołę podstawową zasiadły cztery osoby - trzy ze SP w Sosnowie oraz jedna ze Szkoły Podstawowej w Kobrzyńcu. Obecna też była dyrektor Jadwiga Kruzińska. Uczniowie pisali sprawdzian przez godzinę. Po zebraniu prac, sosnowscy nauczyciele postanowili dokonać w nich drobnych korekt. Sprawę wykryła Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku. Zarządziła powtórkę sprawdzianu i wyznaczyła termin na 6 czerwca.
Kiedy rozmawialiśmy z dyrektor Kruzińską, nie potrafiła powiedzieć, dlaczego doświadczeni nauczyciele poprawili prace. Dla uczniów i tak nie miało to żadnego znaczenia, bo wszyscy idą do gimnazjum w Rogowie, gdzie nie obowiązują żadne dodatkowe kryteria naboru. Faktem jest, że ponieśli karę za bezmyślność belfrów.
- Na dzieci spadły konsekwencje błędu dorosłych. Nie przyjmuję żadnego wytłumaczenia tej sytuacji - mówi wójt gminy Rogowo Barbara Nowakowska.
Na posiedzeniu rady pedagogicznej i w obecności przewodniczącego rady rodziców sosnowskiej podstawówki wójt Nowakowska wręczyła upomnienie dyrektor Kruzińskiej. Ona z kolei upomniała nauczycieli swojej szkoły - członków komisji. Podobnie zrobiła szefowa SP w Kobrzyńcu, z której to placówki jedna osoba zasiadła w feralnej komisji. Co stanie się z przewodniczącą zespołu nadzorującego egzamin, nauczycielką z Sosnowa, nie wiadomo. Decyzja w tej sprawie należy do rzecznika dyscyplinarnego przy kuratorze oświaty. Ma cztery możliwości do wyboru: odstąpienie od ukarania, naganę z ostrzeżeniem, zawieszenie w czynnościach zawodowych na trzy lata i orzeczenie zakazu wykonywania zawodu nauczyciela.