Szkoła dla słuchaczy, czy dla akt IPN-u?

www.pomorska.pl/Bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/Bydgoszcz

E-wydanie Gazety Pomorskiej

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej KLIKNIJ TUTAJ

Przypomnijmy: Urząd Miasta planuje przenieść Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 2 i włączyć go w struktury Zespołu Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych.

Dotychczasowy budynek przy ul. Sobieskiego 10, zajmowany przez Centrum, według planów ratusza ma otrzymać Instytut Pamięci Narodowej. Szkoła została poinformowana o tym pod koniec maja. Rada pedagogiczna wyraziła negatywną opinię wobec takich planów i przesłała ją do urzędu.

Nie uspokoiło to atmosfery w szkole. Nauczyciele i słuchacze są wzburzeni.
- To skandal! - mówi jeden z nauczycieli [imię i nazwisko do wiadomości redakcji]. - Nasi słuchacze inwestowali w budynek. Mieli nadzieję, że dzięki temu kolejne roczniki będą miały lepsze warunki do nauki. Teraz chce się to wszystko zaprzepaścić?

Rada pedagogiczna szkoły wskazuje, że od 1997 roku zainwestowano w budynek przy Sobieskiego ponad 850 tys. zł ze środków Samorządu Słuchaczy. Dołożył się nawet wydział edukacji w kwocie około 7 tys. złotych.

Nauczyciele obawiają się, że po przeprowadzce ich szkoła straci akredytację kuratora oświaty na prowadzenie kursów oraz uprawnienia do przeprowadzania egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe. Zwracają uwagę, że na te właśnie egzaminy są kierowani także uczniowie innych szkół. Również niepublicznych.

Poważne zastrzeżenia związkowców budzi sposób przeprowadzania zmian. - Nie mogę wyjść z podziwu, że w Bydgoszczy utarło się, że można omijać prawo: nie trzeba opinii kuratora itp., bo szkoły się nie likwiduje, a przenosi - mówi Ryszard Kowalik przewodniczący Zarządu Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Bydgoszczy. - Według mnie jednak przeniesienie CKU nr 2 oznacza praktyczną likwidację placówki - ocenia Ryszard Kowalik.

Wskazuje zarazem, że według art. 59 ustawy o systemie oświaty wynika konieczność poinformowania z zamiarze likwidacji szkoły co najmniej 6 miesięcy przed likwidacją

Według Ryszarda Kowalika w Bydgoszczy brakuje spójnej koncepcji zarządzania oświatą. - Dzisiaj likwidujemy XII Liceum Ogólnokształcące, za moment kolejną szkołę. Tak, jak zlikwidowaliśmy Szkołę Podstawową nr 8. Jej budynek stał przez trzy lata pusty, bo okazało się, że jednak prokuratury apelacyjnej nie będzie - wskazuje.

W CKU nr 2 uczy się około 570 słuchaczy. Z budynku korzystają także uczniowie szkół niepublicznych - m. in. szkoły podstawowej Sokrates, gimnazjum Sokrates, Menadżerskiego Liceum Ogólnokształcącego, Policealne Studium Ratownictwa Medycznego.

- Mamy podpisaną umowę do 2019 roku - wskazuje Sławomir Biernat, dyrektor Prywatnej Szkoły Podstawowej Sokrates. - Mam nadzieję, że żyjący uczniowie będą ważniejsi niż archiwa i że ratusz będzie przestrzegał zawartych umów.Nauczyciele Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 2 nie czekają z założonymi rękoma. Szukają poparcia u polityków. W ich obronie stanęli m. in. Grzegorz Napieralski ubiegający się o tytuł prezydenta Polski, Młodzi Demokraci i Grażyna Ciemniak, poseł na Sejm a zarazem kandydatka do fotela prezydenta Bydgoszczy.

- Apeluję do prezydenta Bydgoszczy o wycofanie się z zamiaru przeniesienia szkoły - mówi Grażyna Ciemniak. - Jeśli jednak dojdzie do glosowania Rady Miasta, niech radni się sprzeciwią tym planom.
Udostępnij