MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła o. Rydzyka

(aks) Autor jest studentem Ii roku Wsksim
Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu rozpoczęła swą działalność w roku 2001. W obecnej chwili kształci się na uczelni ok. 400 studentów, zarówno studiów dziennych, zaocznych (na specjalnościach kultura medialna i polityka społeczna) jak i podyplomowych (specjalności: dziennikarstwo i pedagogika).

     Studia są płatne, po tegorocznej podwyżce semestr kosztuje 1600 złotych. Można ubiegać się o stypendia. Zajęcia odbywają się w toruńskim Domu Słowa, który sąsiaduje z Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
     Studenci WSKSiM uczą się żyć i pracować zgodnie z hasłem uczelni: Fides, ratio et patria (Wiara, Rozum i Ojczyzna). Wykłady prowadzone są przez profesorów m.in. z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i innych.
     Własne media
     
Bardzo wiele uwagi poświęca się rozwojowi duchowemu wychowanków, a konkretnie modlitwie - wspólna Eucharystia, kaplica dostępna 24 godziny na dobę, krzyże wiszą we wszystkich salach wykładowych. Szkola studentom, którzy uzyskują licencjat w oferowanych przez uczelnię specjalnościach zapewnia praktyki zawodowe. Jako jedyna uczelnia w Polsce posiada własne środki komunikacji społecznej jak: radio, gazetę i od niedawna telewizję TRWAM.
     Na "być", nie na "mieć"
     
Kadra ma wysokie ambicje i pragnie wykształcić profesjonalistów w swych dziedzinach. Studenci maja do dyspozycji asystentów, którzy opiekują się grupkami 10-cio osobowymi. Pomimo, że jest to uczelnia prywatna, to osoby tam uczęszczające bardziej orientują się na "być", niż "mieć". I to ich wyróznia sposród tysiecy studiujacych w Polsce. Młodzież przeważnie pochodzi ze wsi, z rodzin patriotycznych. Mają do zaoferowania tylko siebie, nie stoją za nimi ani koneksje ani fortuny.
     Musza byc lepsi
     
Studenci tej szkoły mają świadomość, że muszą być lepsi niż inni absolwenci podobnych kierunków. To jest ich jedyna przepustka do przyszłej pracy. Są optymistami, wierzą, że uda im się zmienić Polskę na lepszą. Muszą zdobyć gruntowną wiedzę i praktykę. Czy to, że będą lepsi zapewni im pracę? Czy dyplom tej uczelni pomoże im czy przeszkodzi w zdobyciu przysłowiowego chleba? O tym jednak, przekonamy się za rok, gdy opuszczą tę szkołę pierwsi absolwenci.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska