- Z dużym nerwem odebrałem zamknięcie wjazdu na parking naprzeciwko celulozy w Świeciu - nie kryje Czytelnik. - Początkowo miałem nadzieję, że szlabany pojawiły się dlatego, że teren ten będzie utwardzony i wszyscy na tym skorzystamy, ale potem okazało się, że cel był inny: zablokowanie wjazdu ciężarówkom.
Kierowcy TIR-ów tłumaczą, że dziki parking przydawał im się przez cały rok, a szczególnie latem, gdy słońce nagrzewa kabiny ciężarówek. - Niekiedy spędzamy w nich po kilkanaście godzin, czekając na rozładunek, a nie wszystkie pojazdy są wyposażone w klimatyzację - mówią kierowcy. - Parkowanie w zacienionym miejscu przynosi ogromną ulgę, bo nie każdy jest w stanie zasnąć w spiekocie. Głównie dlatego wjeżdżały tam ciężarówki. Żal, że nie będzie to już możliwe - dodają
Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarząd Dróg w Świeciu nie kryje, że dostęp do dzikiego parkingu został zablokowany z jego polecenia. - Mieliśmy liczne sygnały o zagrożeniu na drodze spowodowane błotem, które ciężarówki wywlekały na jezdnię - wyjaśnia.
Jednak teren nie należy do powiatu świeckiego a do Mondi Świecie. - Poprosiłem ich o zabezpieczenie tego parkingu i reakcja była natychmiast. Z zadowoleniem przyjąłem informację, że teren będzie przez Mondi zrekultywowany.
Rekultywacja oznacza uporządkowanie gruntu, np. wyrównanie go i obsadzenie roślinnością. - Kierowcy ciężarówek powinni wziąć pod uwagę, że w tym roku Mondi wybudowało dla nich nowy, przestronny parking - przypomina Meller.
Plusy z nowej sytuacji dostrzegli za to kierowcy osobówek: - Przynajmniej radiowóz tam się nie zmieści!
Chodzi o to, że w tym miejscu często staje drogówka, bo szeroka jezdnia zachęca do ciśnięcia na gaz, tymczasem obowiązuje tu ograniczenie do 50 km na godzinę. To właśnie w tym miejscu stracił prawo jazdy kierowca, który jako pierwszy w regionie przekroczył dopuszczalną prędkość o 50 km na godz.