Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szmuglowali narkotyki w puszkach, w których miał się znajdować środek do czyszczenia basenów

BARBARA SZMEJTER [email protected] tel. 0 54 232222
fot. sxc
Dwóch bydgoszczan zatrzymali funkcjonariusze włocławskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego. Mężczyźni podejrzani są o przemyt z Holandii dużych ilości marihuany.

Narkotyki były ukryte w hermetycznie zamkniętych paczkach z napisem: "Chlor. Szkodliwe dla zdrowia". Z napisów na paczkach wynikało, że wewnątrz jest środek do czyszczenia basenów. W rzeczywistości pakunki, przewożone z Holandii do Polski przez 26-letniego Sławomira W. i 23-letniego Waldemara J. z Bydgoszczy, zawierały marihuanę. W wyniku działań, podjętych przez włocławski oddział CBŚ, obaj bydgoszczanie zostali zatrzymani. Jeden z nich to świeży absolwent wyższej uczelni, drugi prowadzi działalność gospodarczą.

- Zarzucamy im, że od listopada 2008 roku do 10 czerwca tego roku, wspólnie z trzema innymi mężczyznami, zatrzymanymi w czerwcu na przejściu granicznym w Kołbaskowie, przemycili do Polski co najmniej trzydzieści osiem kilogramów marihuany - mówi prokurator Jan Stawicki z Prokuratury Okręgowej we Włocławku, nadzorującej to śledztwo.

Akcję w Kołbaskowie funkcjonariusze z CBŚ we Włocławku przeprowadzili tuż przed Bożym Ciałem. Wcześniej, od kilku miesięcy, zdobywali informacje o osobach, które mogły szmuglować do Polski znaczne ilości narkotyków, trafiających następnie do odbiorców w województwie kujawsko-pomorskim, w tym także do Włocławka. Podejrzanych dyskretnie obserwowano.

10 czerwca na stację paliw w pobliżu przejścia granicznego podjechały dwie skody superb. W pierwszym samochodzie były cztery osoby. To one, jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledztwa, pilotowały drugi samochód, w którym był jedynie kierowca, przewożący - jak się wkrótce okazało - "cenny towar".

Wszystkie osoby jadące skodami zostały zatrzymane. Wkrótce potwierdziły się podejrzenia funkcjonariuszy CBŚ, którzy w torbie, wrzuconej do bagażnika drugiej skody, znaleźli 10 kg zielonego suszu. Wstępne badanie wykazało, że jest to marihuana, której czarnorynkową wartość można oszacować na około 350 tysięcy złotych!

Na poczet przyszłych kar zabezpieczone zostały przez policję warte ok. 150 tys. zł pojazdy, którymi poruszali się podejrzani. W sprawie tej zatrzymano łącznie 3 mężczyzn w wieku od 32-42 lat, mieszkańców Gdańska. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu we Włocławku, decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące.

Policjanci przeszukali mieszkanie jednego z zatrzymanych. Tam znaleźli dalsze 1,5 kilograma marihuany. - Te działania obnażyły jeden ze szlaków przemytniczych zakazanych substancji z Holandii do Polski - oceniała wówczas Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy. Teraz wpadli kolejni członkowie grupy i - podobnie jak kompani - zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Ciążą na nich zarzuty zbrodni, jaką jest obrót znacznymi ilościami środków odurzających. Grozi za to do 15 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska