https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szok w gimnazjum w Lipnie. Będą musieli jeszcze raz napisać test

Renata Kudeł
fot. archiwum / Tomek Czachorowski
83 trzecioklasistów z Gimnazjum nr 1 w Lipnie będzie raz jeszcze pisać test matematyczno-przyrodniczy. Tak zadecydowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku.

www.pomorska.pl/lipno

Więcej informacji z Lipna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/lipno

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

- Otrzymaliśmy decyzję z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku o unieważnieniu egzaminu gimnazjalnego w części matematyczno-przyrodniczej - potwierdza Renata Gołębiewska, dyrektor wydziału administracyjnego Urzędu Miasta w Lipnie. - Decyzja dotyczy osiemdziesięciu trzech uczniów z lipnowskiego Gimnazjum numer jeden. W sumie do egzaminu przystąpiło w tej szkole stu siedemdziesięciu trzecioklasistów. Dzieci pisały egzamin w jednej sali. Pismo, jak twierdzi dyr. Gołębiewska, zawiera obszerną motywację tej decyzji. - Najogólniej mówiąc zaszło podejrzenie, iż testy pisane były niesamodzielnie - mówi Renata Gołębiewska.

W dużej sali
Hanna Kułak, dyrektor Gimnazjum nr 1, nie chce komentować decyzji Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Twierdzi jednak, że kontrola ze strony włocławskiej delegatury Kuratorium Oświaty nie wykazała uchybień proceduralnych.

Potwierdza to Małgorzata Ćwikowska, dyrektor włocławskiej delegatury. - W opinii wizy-tatorki, która zbadała sprawę w Gimnazjum nr 1, wszystkie kwestie proceduralne zostały dotrzymane. Czy fakt, że dzieci pisały egzamin w jednej, dużej sali mógł mieć znaczenie? - To rzeczywiście duża sala, ale zespół nadzorujący powinien mieć na wszystko baczenie - mówi dyr. Ćwikowska.

Oburzenia nie kryją internauci, którzy na forum "Gazety Pomorskiej" pytają, jak mogło dojść do ściągania na tak szeroką skalę? - Co robiła komisja, skoro nie zauważono, że ponad osiemdziesięciu uczniów nie pracowało samodzielnie? - pyta jeden z nich. - Komisja nie może chodzić po sali - przypomina jedna z lipnowskich nauczycielek, która wielokrotnie wchodziła w skład zespołów nadzorujących egzaminy gimnazjalne.

To raczej niemożliwe!
- W tej sytuacji trudno było zapewne upilnować tak dużą grupę - twierdzi nauczycielka.- Generalnie jednak ściąganie, czy to na egzaminie gimnazjalnym czy maturalnym, jest bardzo mało prawdopodobne. - To jest wstyd na całą Polskę - czytamy na forum "Gazety Pomorskiej". - A te dzieci, za co właściwie mają być potrójnie karane? Po pierwsze - muszą powtarzać egzamin, po drugie - dostały upomnienie, po trzecie - będą mieli obniżoną ocenę ze sprawowania na świadectwie, co może utrudnić im dostanie się do szkoły ponadgimnazjalnej! Czy cała odpowiedzialność musi spać na dzieci?

Nerwowy śmiech
- Gdy oznajmiliśmy o konieczności powtórzenia egzaminu, większość uczniów zareagowała... śmiechem. To zaskakująca reakcja, stąd upomnienia - mówi H. Kułak. Dementuje jednak wiadomość, że trzecioklasiści będą mieli obniżone oceny z zachowania. - Wychowawca, wystawiając taką ocenę może, ale nie musi brać pod uwagę upomnienia - podkreśla. Jeśli ktoś do tej pory nie sprawiał kłopotów wychowawczych w szkole, nie musi się obawiać.

Decyzja OKE nie zamyka gimnazjalistom z Lipna drogi do dalszej nauki.

Osiemdziesięcioro troje uczniów przystąpi do egzaminu z części matematyczno-przyrodniczej ponownie dziewiątego czerwca. - Szkoda ich nerwów - twierdzą nauczyciele. Ale może będzie to dla młodych ludzi lekcja na przyszłość?
Udostępnij

Komentarze 55

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Coach Outlet Online
They hired a life coacha quick fix, someoneCoach Factory Outletsimply make Coach Factory Onlineall better, and a Coach Factory Onlinecoach simply canCoach Outlet Store Onlinedo that. So if you're looking at Coach Online Outlet life coach as an easy substitute Coach Outleta psychologist, you wouldbebetterCoach Factory Outlet not hiring one because Coach Online Outletwon't help you at all. Coach Factory Outletnow that you know whatCoach Factory personal life coach does, do you know if Coach Factory Outlet Onlineworth it to hire one? Coach Handbags Outletshould take a Coach Factory Outlet Online hard look at your life
G
Gość
Ucz się Jasiu ucz, bo jak nie będziesz się uczył to zostaniesz nauczycielem !!!
G
Gość
W dniu 03.06.2010 o 10:11, XP napisał:

Nie zgadzam się z tą wypowiedzią, każdy uczeń był usadzony ponad 1 metr w rzędzie i rzędzy po 1,5m odległe od siebie. Poza tym to na sali o powierzchni ponad 800 m kw. to 171 osób ma chyba wystarczającą odległość od siebie, więc jeśli ktoś nie ma pojęcia to może takie komentarze pisać. Uczniowie po prostu nie zachowali się do procedur, a członkowie komisji tego nie zauważyli, więc jest jedden wniosek "uczeń jest doskonały w ściąganiu"



Może i jest doskonały w ściąganiu, ale nie w rozumowaniu... Jak można wpisać odpowiedzi z zestawu A do pytań z zestawu C? Nauczyciele trąbili o tym wiele razy przed egzaminem, że zestawy zadań będą pomieszane... ktoś puścił rozwiązania swojego zestawu, a Gimnazjaliści Publicznie to przepisywali, bez czytania zadań... to Głupota Publiczna... moim zaniem Gdańsk dał drugą szansę tym dzieciakom, bo pozwolił pisać jeszcze raz... powinni niezaliczyć im tego egzaminu właśnie za głupotę...
X
XP
Nie zgadzam się z tą wypowiedzią, każdy uczeń był usadzony ponad 1 metr w rzędzie i rzędzy po 1,5m odległe od siebie. Poza tym to na sali o powierzchni ponad 800 m kw. to 171 osób ma chyba wystarczającą odległość od siebie, więc jeśli ktoś nie ma pojęcia to może takie komentarze pisać. Uczniowie po prostu nie zachowali się do procedur, a członkowie komisji tego nie zauważyli, więc jest jedden wniosek "uczeń jest doskonały w ściąganiu"
r
rodzic
Mój syn pisał ten egzamin w tej sali i nie ma go unieważnionego, jak przyszedł to mówił że było normalnie, tak jak na polskim, a teraz zaczyna się wszystko wyolbrzymiać, dopatruje winy nauczycieli, uczniów i wszystkich. Moim zdaniem, to jak dopatrzyli się w Gdańsku że coś się powtórzyło, to mogli postawić "zero punktów" i zakończyć
g
gościa
W dniu 02.06.2010 o 23:08, joł napisał:

Widocznie masz małą głowę - nie czytasz gazet? - wyraźnie było napisane, że żadne procedury nie zostały złamane.


Taaak! to Gazeta była na tym egzaminie?Jeżeli nie była,bo nie była,napisała artykuł dopiero po ukazaniu się tematu na forum,to skąd wie o procedurach,tam nawet procedura siedzenia dzieci została złamana,siedziały zbyt blisko siebie,a to co po czasie mówią członkowie i dyrekcja to bronią swoich dup,a co mają mówić.Niech opublikują ankiety uczniów jakie wypełniali na polecenie dyrekcji to czegoś byśmy się możę i dowiedzieli.
u
uczeń
Tak, jedź do Gdańska i sprawdź swój test, (oczywiście twój rodzic), jeśli jest tak jak piszesz to możesz się od decyzji odwołać, bo może ci w Gdańsku też się pomylili.
j
joł
W dniu 02.06.2010 o 17:13, Gość napisał:

Jestem nauczycielem i w głowie mi sie nie mieści jak można było do czegos takiego dopuścić. Pracuję w małej szkole, gdzie w tym roku egzamin pisało 38 uczniów w jednej sali, czyli nawet nie 30% tego co w Lipnie, a komisja siedziała w 3 miejscach sali.... Zostały złamane tu ważne procedury. Ale nawet przy takiej ilości uczniów, nie wiem jak można było nie zauważyć, że uczniowie ściągają?????? Chyba,że...... Kiedyś, kiedyś...w pierwszych latach zdawania egzaminu w gimnazjum bywały przypadki, że "życzliwa" komisja dyktowała dzieciom rozwiązania, ale teraz już to się chyba nie zdarza...


Widocznie masz małą głowę - nie czytasz gazet? - wyraźnie było napisane, że żadne procedury nie zostały złamane.
G
Gość
...Z ankiety uczniów wypełnionej na polecenie Pani Dyrektor o pracy Komisji ; ....."siedzieli,żarli ciastka i pili kawę,a jedna to nawet wychodziła z sali...."
G
Gość
Jedna z nauczycielek we wczorajszym wydaniu gazety powiedziała, że komisja "nie może chodzić po sali i siedzi z przodu" - stąd mój wniosek. Zatem jesli siedziała w kilku miejscach sali, to pogratulować uczniom sprytu, albo komisji.... No własnie... im chyba nie ma czego gratulować skoro nie widzieli, że uczniowie ściągają....
u
uczeń gimnazjum
Po pierwsze to nie tylko w 3 miejscach . Pani nie była a już wie wszystko! nagle.
G
Gość
Jestem nauczycielem i w głowie mi sie nie mieści jak można było do czegos takiego dopuścić. Pracuję w małej szkole, gdzie w tym roku egzamin pisało 38 uczniów w jednej sali, czyli nawet nie 30% tego co w Lipnie, a komisja siedziała w 3 miejscach sali.... Zostały złamane tu ważne procedury. Ale nawet przy takiej ilości uczniów, nie wiem jak można było nie zauważyć, że uczniowie ściągają?????? Chyba,że...... Kiedyś, kiedyś...w pierwszych latach zdawania egzaminu w gimnazjum bywały przypadki, że "życzliwa" komisja dyktowała dzieciom rozwiązania, ale teraz już to się chyba nie zdarza...
U
Uczeń gimnazjum
Dyrektorak naszej szkoły była w Gdańsku i juz nie mozna sie od tego odwołać .
W sumie wszyscy tam sciagali niektorzy którzy nic sami nie napisali i nie piszą dwugi raz. co to za sprawiedliwość ;/
Największe głąby w szkole nie piszą ...
~lolek~
W dniu 02.06.2010 o 16:49, Uczeń gimnazjum napisał:

Witam ! jestem uczniem tego gimnazjum i piszę jeszcze raz ten egzamin . Niestety. Po pierwsze dla jasności nikogo nie przyłapali na ściąganiu tylko dopiero w Gdańsku stwierdzili ze srace są niby takie same . chociaż siedziałam w pierwszej ławce przed samą główną komisją i tak pisze ... ;/


Jeżeli nie ściągałeś to od decyzji komisji przysługuje ci odwołanie a potem sąd administracyjny. co za problem...
u
uczeń gimnazjum
Nie to nie jest zdjęcie nasze ani z naszej szkoły żadnego rocznika ... Widocznie tylko jakieś przypadkowe wzięte ...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska