Szokująca zbrodnia pod Rawiczem. 15 lat więzienia dla matki oskarżonej o zabójstwo swojego dziecka? Zwłoki noworodka były w szafie

- Wnieśliśmy o karę 15 lat pozbawienia wolności - potwierdził nam prokurator Waldemar Kozar, zastępca prokuratora rejonowego w Rawiczu.

Zbrodnia, do której doszło nieco ponad rok temu wstrząsnęła mieszkańcami Miejskiej Górki, niewielkiej miejscowości położonej w powiecie rawickim. 2 lipca 2019 roku zakrwawiona Alicja B. została odnaleziona w mieszkaniu przez swojego partnera, który następnie natychmiast zawiózł ją do szpitala powiatowego w Rawiczu.

Niespodziewanie tamtejsi lekarze stwierdzili, że kobieta niedawno przeszła poród. Zaniepokojeni faktem, że nie było z nią dziecka, postanowili zgłosić sprawę policji. Kiedy funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania 31-latki, odkryli w szafie zwłoki noworodka.

Sekcja zwłok wykazała, że chłopczyk żył najprawdopodobniej kilkanaście minut. Zginął od uderzenia narzędziem tępokrawędzistym (prawdopodobnie przypominającym młotek). – Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z dzieciobójstwem – mówił wtedy prokurator Michał Smętkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Dalsze śledztwo wykazało, że Alicja B. ukrywała ciążę przed swoimi bliskimi. Kobieta od kilku lat wynajmowała jedno z mieszkań w Miejskiej Górce i mówiła wszystkim, że jest chora. Powodem powiększającego się brzucha miał być rzekomy mięśniak.

Alicja B. szybko usłyszała zarzut zabójstwa. I ostatecznie taki też zarzut znalazł się w akcie oskarżenia, który prokuratura w Rawicza skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Proces Alicji B. ruszył w czerwcu tego roku i zakończył się w ostatni piątek. Wtedy to zostały wygłoszone mowy końcowe. Chociaż grozi jej nawet dożywocie, to prokuratura domagała się kary 15 lat więzienia dla Alicji B. Wyrok zostanie ogłoszony 21 września.

Czytaj też: Poznań: Rodzicie 2-letniej Lilianny z Piły skazani po śmierci córki. Sąd uznał, że przyczynili się do jej śmierci

Sprawa Alicji B. nie jest jedyną, w której rodzice dziecka byli oskarżeni o zabójstwo. Głośnym echem odbiła się także śmierć dwuletniej Lilianny z Piły, która zmarła w tragicznych okolicznościach w marcu 2017 roku. Sąd w Poznaniu uznał, że rodzice dwulatki przyczynili się do jej śmierci. Szymon B. został skazany na ponad 12 lat więzienia, zaś Angelika B na dwa lata więzienia. Początkowo Szymon B. i jego żona Angelika B. zostali oskarżeni przez prokuraturę o zabójstwo dwuletniej Lilianny, lecz ostatecznie sąd nie przypisał im obojgu zabójstwa córki.

Zobacz też: