https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital mój widzę ogromny

Maria Eichler
(fot. internet)
Starosta już poukładał klocki - w Lasku Miejskim chciałby wybudować centrum społeczne.

Kompleks ma się składać z trzech części - centrum aktywizacji zawodowej, centrum edukacji wdrożeniowej i centrum opieki paliatywnej.

Trzy segmenty

Pierwszy segment ma się koncentrować na dawaniu szansy niepełnosprawnym na zatrudnienie i przystosowanie do życia. Drugi - przyczynić się do rozwoju małych i średnich firm, wdrażania nowych technologii i kształcenia kadr. Centrum opieki paliatywnej - na bazie dziś istniejącego hospicjum stacjonarnego - byłoby w gestii szpitala. O ile dwie pierwsze placówki mogą liczyć na dofinansowanie z zewnątrz, to na ostatnią musieliby się złożyć partnerzy projektu.

- I tu jest pytanie, czy możemy liczyć na samorządy - zastanawiał się starosta Stanisław Skaja, prosząc o przemyślenie tematu. - Na dziś są trzy podmioty w konflikcie, a sądzę, że szpital mógłby w miarę uczciwy sposób tę opiekę realizować.

Szpital prekursorem

Dla dyrektora szpitala Leszka Bonny nie ma rzeczy niemożliwych, twierdzi, że szpital jest do tego świetnie przygotowany. - To właśnie szpital był prekursorem opieki paliatywnej w mieście - mówił. - Takie nazwiska jak Zaparuszewski czy Wodzikowska się z tym kojarzą, oni byli inicjatorami. Ubolewam, że dyrektor Gogolewski nie przyjął lansowanej przeze mnie idei, by wziąć opiekę paliatywną jako zadanie szpitala. Warto wrócić do tej koncepcji, bo ma to też wpływ na ekonomiczną stronę.

Za miesiąc samorządowcy wrócą do tematu. W poniedziałek nie zdążyli otworzyć ust.

To dziwne, że dyrektor Bonna ma taką krótką pamięć. Bo nie szpital może się chwalić prekursorską rolą, a osoby, które rozpoczęły pracę w hospicjum domowym pw. ZNMP przy kościele gimnazjalnym. Ciekawe, że Bonna "zapomniał" o dwóch lekarkach, które były tam od początku - Małgorzacie Kaczmarek i Bernadecie Klunder. - Wszystko jest w dokumentach - podpowiada Barbara Stachowicz, jedna z inicjatorek powstania hospicjum.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
Wypowiedź starosty Na dziś są trzy podmioty w konflikcie, a sądzę, że szpital mógłby w miarę uczciwy sposób tę opiekę realizować. sugeruje, że szpital mógłby tylko w miarę uczciwie realizować opiekę paliatywną, ale tak całkowicie uczciwie to już nie. A więc starosta z góry zakłada nieuczciwość szpitala (pewnie chodzi o dyrektora) w realizowaniu tego zadania. O co w tym wszystkim chodzi?
k
kukułka
Społeczeństwo niestety nie zawsze wie jak jest i z pewnością zdecydowana większość to kupi. Ale niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływu... na takie chociażby jak kłamstwa jakimi zasypuje nas władza i środowiska jej przyjazne!
a
abc
Napewno nie kupią. Społeczeństwo nie jest głupie a pan Bona sie kompromituje.
f
forumowicz
Moim zdaniem jest to próba zmarginalizowania działalności Towarzystwa Przyjaciół Hospicjum. Wyrzucenie poza nawias rynku opieki paliatywnej. Niedostrzeganie zaangażowania ludzi, którzy opiekę hospicyjną tworzyli. A kłamstwo powtarzane w myśl goebbelsowskiej retoryki staje się prędzej, czy później faktem. I ludzie to z czasem kupią…
~gość~
To jest kłamstwo niesłychane: szpital prekursorem opieki paliatywnej w mieście! Dyrektor Bona w swoich kłamstwach przechodzi sam siebie. Jak łatwo przychodzi mu przypisywanie sobie cudzych zasług. Oburzające! Wstyd! Dr Kaczmarek, która zakładała hospicjum pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny powinna złożyć protest w Ministerstwie Zdrowia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska