Pieniądze na budowę bloku operacyjnego szpital ma pozyskać z leasingu zwrotnego, na którego zaciągnięcie pozwoliła zarządowi rada powiatu. Decyzja wzbudziła sporo kontrowersji w mieście, ale starosta Wojciech Kwiatkowski wyjaśniał, że leasing jest tańszy od kredytu i nie obciąża zdolności kredytowej.
Z kolei prezes szpitala Michał Kamiński zwracał uwagę jeszcze na jeden niedokończony temat. - Do końca 2014 r. musimy wyremontować oddziały, na co otrzymaliśmy dofinansowanie unijne. Jednym z głównych naszych problemów było pozyskanie pieniędzy na wkład własny. A przekazanie szpitalowi 3 mln zł znacznie poprawia jego wiarygodność jako potencjalnego kredytobiorcy i przyczyni się do umożliwienia sfinansowania remontu unijnego. To ogromny i bardzo nam potrzebny zastrzyk finansowy. Co istotne, uzyskaliśmy też poręczenie powiatu.
Budowa bloku operacyjnego i tzw. unijny remont to dwie różne inwestycje, lecz jak zapewnia prezes ich skoordynowanie jest ważne dla funkcjonowania szpitala. Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej i rozbudowę szpitala został ogłoszony 30 kwietnia. Drugi powinien pojawić się w internecie za kilka dni.
Przeczytaj także: Wyremontują szpital w Golubiu-Dobrzyniu
Nowy blok operacyjny ma zostać dobudowany do budynku głównego lecznicy od strony Szosy Rypińskiej. - Nowe skrzydło zostanie "włączone" do niego na wysokości windy - tak, aby była możliwość komunikowania się z oddziałami - wyjaśnia prezes Kamiński. Na bloku będą dwie sale operacyjne o wysokim standardzie. W dobudowanej części znajdzie się także sala przygotowawcza oraz trzyłóżkowe stanowisko wybudzeniowe. Nowa część szpitala to ok. 300 m kw.
Budowa nowoczesnego bloku ułatwia również przeprowadzenie tzw. remontu unijnego w lecznicy. - Modernizacja obecnego bloku trwałby ok. trzech miesięcy. Na ten czas należałoby wyłączyć z eksploatacji trzy oddziały. Wiązałoby się to z koniecznością zamknięcia szpitala - mówi Kamiński. Dlatego dotychczasowy blok operacyjny zostanie wyremontowany i dostosowany do innych potrzeb w drugiej kolejności. Koszt remontu unijnego wynosi ok. 6 mln zł. 63 proc. kwoty inwestycji przekaże marszałek.
- Przy czym projekt jest już zrealizowany w ponad 50 proc. - wyjaśnia Michał Kamiński. Wykonano m.in. instalacje c.o, wymieniono okna, częściowo zakupiono też sprzęt. Pozostały do zrobienia prace ogólnobudowlane - gładzie na ścianach na oddziałach, kafelkowanie czy położenie odpowiednich wykładzin.
Prezes zapewnia, że obie inwestycje uda się skończyć jeszcze w tym roku.
Czytaj e-wydanie »