https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Więcborku obniża pensje

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Prezes Stanisław Plewako twierdzi, że spółka ponosi zbyt duże koszty związane z czynszem za szpital.
Prezes Stanisław Plewako twierdzi, że spółka ponosi zbyt duże koszty związane z czynszem za szpital. BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
Czytelnicy alarmują, że w lecznicy z powodu marnej kondycji finansowej zmieniane są kontrakty pielęgniarek, które nie chcą ich podpisywać, ale zrobią to z obawy przed utratą pracy.

Jak podkreślają pracownicy szpitala, wynagrodzenia średniego i niskiego personelu nie są nadzwyczajne. Nikt się jednak głośno nie odezwie z obawy przed utratą pracy.

- Jak mają komuś obniżać, to niech zabierają lekarzom - mówią Czytelnicy. - Taka pielęgniarka zarobi na kontrakcie 5 tys. zł, ale musi za to zapłacić sobie ZUS i utrzymać się w czasie urlopu, który mało kto bierze. Tak naprawdę to dobrze zarabiają tylko lekarze. Nawet jak im zabrać trochę, to i tak nie zauważą.

Do końca stycznia pracownikom szpitala przedstawiane są nowe kontrakty. Już wiadomo, że część z nich nie zdecyduje się na ich podpisanie. - W takich przypadkach umowa jest rozwiązywana - mówi Stanisław Plewako, prezes więcborskiej lecznicy. - Pensji najmniej zarabiających nie ruszamy, bo nie ma tu z czego ciąć.

Średni personel ma obniżone kontrakty o 4,76 proc., a lekarze i kadra kierownicza o 7 proc.

Więcej w jutrzejszej (29 stycznia) "Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pacjent
Przede wszystkim sam Plewako powinien zarabiać o wiele wiele mniej, tym bardziej,że coraz częściej zle się mówi o jego szpitalu.
p
pacjent

niezbyt miły lekarz

a
aax

Lekarz Brzyk. Podobna faceta już nie było, a teraz ponownie jest. Więc jak z jednej strony obcina się pensje, a z drugiej... dochodzi dodatkowa pensja???

G
Gość

Ten artykuł jest błędny, nie słyszałem aby jakiemuś lekarzowi obniżono choćby o złotówkę pensję. 

G
Gość

Maria Kiełbasińska (z domu Musiak) nigdy nie narzekała na swoją gaże jaką pobiera z wiecborskiego szpitala  za stanowisko członka , a  nawet zastepcy prezesa zarządu spółki powiatowej.

Byc moze jej pensja pochodzila z dodatkowych grantów z NFZ, które wypłacal jej mąż -Wieslaw Kiełbasiński- jako dyrektor bydgoskiego oddziału NFZ

L
Lucyna z Berlina
W dniu 28.02.2014 o 06:39, Gość napisał:

to mąż czy inny pociotek tej, slawnej z przekretow z Drozdowskim i Całbeckimi,  radnej, (wybranej glosami z sepolenskiego powiatu)  wojewodzkiego sejmiku, a obecnie posel z awansu?

Tak to pociotek i to z prawego łoża .To jego szalenie skromna żonusia kręciła lody z Całbeckimi i Drozdowskimi a teraz z Krakowiakami aby do lepszego szczęścia  miodu i mleka i obniżenia bezrobotnej stopy emigrantów doprowadzic do zera.Trzeba wierzyć naszej carycy bo ona Słońce Nasze zamienia słowa w czyny.Dobrze że na razie do Brukseli nie wyjeżdza bo jej kolega partyjny Protasiewicz wypiłby nie tylko 2 buteleczki słabego wina ale już cały GALON.

G
Gość

to mąż czy inny pociotek tej, slawnej z przekretow z Drozdowskim i Całbeckimi,  radnej, (wybranej glosami z sepolenskiego powiatu)  wojewodzkiego sejmiku, a obecnie posel z awansu?

a
anatol

A Kaziuk Kozłowski juz czeka .Tolka czemu nowy Zarząd powiatowy tak długo zwleka z odejściem Pliewaki?Wsio ustalone trza ino podpisać i już będzie nowy liepszy prezes.Był w szpitalnej firmie na na naradzie ten huncwot Wienglewski nowy komisarz rewizyjny to i zatwierdzi wszelkie dokiumenty prawem i bezprawiem wymagane.Jutro czuli zawtra będzie juz tylko lepiej ?

G
Gość

byly dyrektor NFZ Kiełbasiński przez lata  bezprawnie podpisywal umowy z wiecborska umieralnia   na uslugi szpitalne za pieniadze NFZ , bo celem tego kontraktu dla dyr Kielbasinskiego byla comiesieczna pensja i % zwrotnego od kazdej zlotówki z NFZ dla swojej zony -Marii Kielbasinskiej, ktora teraz jest na pensji prezeski Doktór Sp. z o.o.  w Sępolnie

Jak widac NFZ podpisujac kontrakty z "lecznicami z Sepolenskiego powiatu   juz z gory zaklada ze nie bedzie egzekwowac nawet minimalnego standardu koniecznego do wykonywania uslug leczniczych. Ludzie wiec  chcacy zdrowia zamiast do umieralni w Wiecborku chodza na obrzedy koscielne, które tez sa finansowane z budzetu państwa i  dodatkowo chory w drzwiach kościola, tak jak i szpitala,  musi  z gory oplacac swoje usmiercenie. Kazdy  przedsiebiorca wykorzystuje zaleznosc chorego. I tak ten  w koloratce  tylko w chwili smierci chorego od razu, z wykorzystaniem przepisow ustawy o cmentarzach i pochówku zmarlych,  żąda kilku tysięcy PLN i to bez mozliwosci rozlozenia na raty,  natomiast ten w kitlu lekarskim do chwili wydania aktu zgonu wykorzystuje potrzebe chorego do renty lub zdrowia  i  dostosowuje cene zaspokojenia tych potrzeb do wartosci calego majątku calej rodziny chorego

G
Gość

Jak tam pomidory Panie prezesie? Jeszcze Pan wysiewa czarne czy może już czerwone? O szpital nie pytam bo chyba szkoda słów...

K
KIEPSKI

JAKIPOWIAT TAKI SZPITAL TAKIE ZARZADZANIE!!!!!- NAJMNIEJ ZARABIA PREZES I JEST Z CZEGO CIĄĆ

G
Gość

tak konkretnie to ile w PLN na miesiac prezes Plewako sobie do kieszeni chowa z tej powiatowej spolki?

G
Gość

wiecborska uśmiercalnia potrzebna tylko a'lekarzom i  a/pielegniarkom.

Chorych tam nie lecza,  a  szczytem hanby jest by NFZ placil za powierzchnie , na której usmiercani  sa rolnicy i robotnicy z powiatu

s
salowa

a kiedy zarza powiatu i radni powiatowi obniżą pensje prezesowi Plewako, który lepiej zarabia w tym biednym powieci niż prezydent Komorowski i premier Tusk

!!!

A może tak Prezes Plewako zacznie od ucięcia swoich pensji. Zarabia więcej jak kto inny w urzędzie. To kpina by organizować imprezy taneczne i przeznaczac pieniadze na sprzęt medyczny. Czy to mieszkańcy powinni dbać o sprzęt?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska