Zadecydowano o tym podczas ostatniego zgromadzenia wspólników z udziałem członków Zarządu Powiatu Żnińskiego.
Przypomnijmy - Roman Pawłowski, dziś już emeryt, przekazuje pałeczkę zarządzania żnińską lecznicą Markowi Gotowale.
To tak naprawdę dobrzy, znający się od lat koledzy.
- Tym samym nastąpiło łagodne, płynne przejście w zmianie dyrektora i prezesa Pałuckiego Centrum Zdrowia w jednej osobie. Nie robiliśmy tu żadnych rewolucji, jak się niektórzy obawiali - komentuje starosta żniński Zbigniew Jaszczuk, dodając: - Jak wcześniej wspominałem, wobec Romana Pawłowskiego mieliśmy pewien plan. I właśnie teraz jest już jasne, że przechodzi do Rady Nadzorczej, mając oczywiście uprawnienia do zasiadania w niej.
Oprócz wyżej wspomnianego, w RN spółki PCZ są Roman Rezulak, Tomasz Barczak i Bogusław Szymczak. - Były dyrektor będzie doradzał i przekazywał swoje doświadczenie właśnie wybranemu. Choć Marek Gotowała zarządzał już szpitalem w Mogilnie, więc temat nie jest mu obcy.
Zebranie było okazją do podziękowania odchodzącemu z funkcji dyrektorowi Pawłowskiemu.
Jednocześnie okazało się, że zastępcą dyrektora ds. lecznictwa w PCZ nie chce już być Jacek Koszek. Poinformował, że rezygnuje.
- Mimo wszystko będziemy go namawiać, aby jeszcze został, choć zdaję sobie sprawę, że to niewdzięczna robota - skomentował Zbigniew Jaszczuk.
Marek Gotowała o sobie i rodzinie
Nowy dyrektor szpitala w Żninie ma 63 lata. - Pochodzę, jak to mówią, z Ziem Odzyskanych. W Toruniu, na UMK, skończyłem prawo. Moja żona to szubinianka. Razem studiowaliśmy, 42 lata temu wzięliśmy ślub.
- Mamy dwie dorosłe córki. Starsza ma 40 lat, młodsza 37. Doczekaliśmy się trzech wnuczek. Jak widać, nie lubię mieć w domu konkurencji - śmieje się Gotowała.
- Z samorządem związałem się 1 czerwca 1990 roku, obejmując urząd burmistrza Trzemeszna. I tak było przez cztery kadencje. Aktualnie jestem radnym Rady Powiatu Gnieźnieńskiego.
Jak podkreślił nowy dyrektor, temat służby zdrowia nie jest mu obcy, choć z wykształcenia jest prawnikiem. Był m.in., przez 4 lata, dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Mogilnie.
- Na tej pracy trochę się znam. To za moich czasów nastąpiła rozbudowa mogileńskiego szpitala - przyznał.
- Natomiast z Romanem Pawłowskim jesteśmy kolegami od wielu lat i na pewno będziemy tu w Żninie współpracować.
Starosta żniński Zbigniew Jaszczuk o Romanie Pawłowskim:
