Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku poinformował o wstrzymaniu przyjęć na Oddział Neurologii i Oddział Udarowy z powodu braku miejsc.
Brak wolnych miejsc na dwóch oddziałach szpitala we Włocławku
- W związku z całkowitym wykorzystaniem łóżek w Oddziale Neurologii i Oddziale Udarowym z uwagi na bezpieczeństwo pacjentów i możliwości personelu, zmuszeni jesteśmy do wstrzymania przyjęć do wyżej wymienionych oddziałów do odwołania – czytamy w piśmie podpisanym przez Karolinę Welkę, dyrektorkę Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Pismo do Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy, wystosowane zostało 21 marca 2022 roku. Otrzymali je też, między innymi: dyrektorzy szpitali w Toruniu, Bydgoszczy, Inowrocławiu, Aleksandrowie Kujawskim, Płocku, a także przychodnie POZ we Włocławku i przedstawiciele władz samorządowych.
Przyjęcia pacjentów neurologicznych i udarowych wstrzymano do odwołania
Przyjęcia na neurologię i oddział udarowy we Włocławku wstrzymano do odwołania. Pacjenci, zgłaszający się do szpitala we Włocławku, będą - w miarę możliwości - przekierowywani do innych lecznic w regionie.
- Z uwagi na powyższe prosimy pacjentów o zgłaszanie się do okolicznych szpitali. Wnosimy także o niekierowanie i nieprzywożenie pacjentów neurologicznych, w tym udarowych do naszego podmiotu. Apelujemy o wyrozumiałość oraz wsparcie podczas tej trudnej sytuacji - czytamy w dalszej części pisma.
Tylu pacjentów przebywa na neurologii i oddziale udarowym we Włocławku
Na neurologii i oddziale udarowym we włocławskim szpitalu łącznie są 32 łóżka i 32 stanowiska wyposażone w niezbędny sprzęt dla pacjentów neurologicznych i udarowych. W czwartek 24 marca 2022 roku, w południe na wspomnianych oddziałach przebywało 34 pacjentów. Karolina Welka, dyrektorka lecznicy zaznacza, że z uwagi na bezpieczeństwo pacjentów – żeby udzielić im świadczenia medycznego na odpowiednim poziomie, szpital nie może przyjąć więcej osób na te oddziały i umieścić ich np. na korytarzu, bez możliwości podpięcia specjalistycznego sprzętu.
- Mamy 32 stanowiska, a pacjent przecież potrzebuje tlenu, monitora i wszystkich innych urządzeń. To nie jest tak, że wystarczy położyć pacjenta na łóżko i poczekać. Musi być dostępne wyposażone stanowisko dla pacjenta. Przy 34 pacjentach na 32, to już się robi niebezpiecznie. Dlatego w takiej sytuacji, jeśli jest taka możliwość, to informujemy i prosimy, żeby kierować pacjentów do innych szpitali - tam, gdzie są miejsca – zaznacza Karolina Welka, dyrektorka szpitala we Włocławku.
Dyrektorka zaznacza też, że sytuacja jest dynamiczna – od 21 marca zdarzało się, że w ciągu kilku godzin były wolne łóżka, ale bardzo szybko oddział na nowo się zapełniał. Przekazała nam też, że jeszcze dziś (24 marca) planowanych jest kilka wypisów pacjentów.
- Może kilka łóżek się zwolni. Ale już wiem, że są na SOR-ze pacjenci, którzy czekają na przyjęcie – dodaje Karolina Welka.