O bardzo trudnej sytuacji osób chorujących na gruźlicę pisaliśmy pod koniec marca. Wtedy okazało się, że "Jelfa" przestała produkować Isoniazid, jedyny zarejestrowany w Polsce specyfik stosowany w leczeniu lekoopornej gruźlicy.
Szpitale zdążyły zrobić zapasy, lek zniknął natomiast z aptek. - Nie mam tego specyfiku. Nie posiadam również Nidrazidu, który został sprowadzony przez resort zdrowia z Czech, w ramach importu docelowego - powiedział nam wczoraj Jerzy Wojciech Maliszewski, kierownik Apteki Centralnej w Grudziądzu.
Dziwi się, że Ministerstwo Zdrowia nie podejmuje żadnych innych kroków, by pomóc osobom cierpiącym na gruźlicę.
- Choroba nie zniknęła. Zniknął za to lek. To bardzo groźna sytuacja. Obawiam się, że może to być bomba z opóźnionym zapłonem - dodał Maliszewski.
O tym, że chorzy po opuszczeniu szpitala nie mają dostępu do bezpłatnego lekarstwa wiedzą specjaliści z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy.
- Mamy zapasy leku z "Jelfy", ale kiedyś się skończą. W trudnej sytuacji są ci, którzy zostali wypisani do domu. Jeśli przerwą kurację, choroba powróci - usłyszeliśmy od dyżurującego lekarza.
Sprowadzony z Czech specyfik - Nidrazid - nie jest w Polsce zarejestrowany. I dlatego nie może być sprzedawany jako lek refundowany. Tymczasem prątkujący to najczęściej osoby niezamożne. Nie stać ich na wydanie 60 zł za opakowanie. Lekarze obawiają się, że pacjenci nie będą kupować leku, bo ich po prostu na to nie stać.
Sprawdziliśmy w kilku hurtowniach farmaceutycznych w regionie. Okazało się, że Nidrazid figuruje tylko... w kartotece.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"