https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Szpitale wyczerpały limity. Przekroczenia kwot kontraktów z NFZ to problem wielu lecznic

Joanna Pluta, wideo: Agencja TVN/x-news
Ostatnie miesiące roku są trudne dla pacjentów. Szpitale mają duże nadwykonania, na zabiegi i wizyty u lekarza trzeba długo czekać.
Ostatnie miesiące roku są trudne dla pacjentów. Szpitale mają duże nadwykonania, na zabiegi i wizyty u lekarza trzeba długo czekać. archiwum pomorska.pl
Które szpitale jeszcze przekroczyły sumy zakontraktowane na ten rok z Narodowym Funduszem Zdrowia? - Największe nadwykonania od stycznia do sierpnia tego roku wygenerował Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu.

- Z tego, co się dowiedziałam, w tej chwili nie przewidujemy żadnych drastycznych ruchów. Pacjenci nie muszą się obawiać. Ale co będzie za miesiąc czy za dwa - tego nie wiem - mówi Kamila Wiecińska, rzecznik prasowy Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy, który na koniec sierpnia tego roku miał nieco ponad 4 miliony złotych nadwykonań. Jak dodaje Wiecińska, największe tyczą się oddziałów hematologii, neurochirurgii, urologii, ortopedii, gastroenterologii i intensywnej terapii.

Które szpitale jeszcze przekroczyły sumy zakontraktowane na ten rok z Narodowym Funduszem Zdrowia? - Największe nadwykonania od stycznia do sierpnia tego roku wygenerował Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu - to ponad 17,5 mln zł - informuje Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Kolejne na liście są Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku - 5,8 mln zł, Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu - 5,6 mln zł, 10. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką w Bydgoszczy - 4,1 mln zł, Szpital Uniwersytecki nr 2 w Bydgoszczy i centrum Onkologii w Bydgoszczy - po ponad 4 mln zł.

Nadwykonania w regionalnych szpitalach | Create your own infographics

Nawrocka zaznacza jednak, że to kwoty per saldo, czyli od sum nadwykonań odliczono niewykonania, czyli to, co nie zostało wykorzystane.

Największy kłopot, jak co roku zresztą, będzie miał Marek Nowak, szef grudziądzkiego szpitala im. Biegańskiego. W ubiegłym roku przekroczył kontrakt o 16 mln, teraz jest tego półtora miliona więcej. Dlaczego? - To wina systemu i dla niego wstyd - mówi nam. - Nasze nadwykonania są wynikiem głębokiego niedofinansowania naszego kontraktu. Są szpitale, które mają historycznie ustalane wysokie kontrakty. Nie są nawet w stanie ich wykorzystać. Są i takie jak mój, którym zawsze brakuje. Gdybym miał o 20 mln wyższy limit, nie miałbym żadnych nadwykonań. Jaka musi być niewydolność systemu, skoro z 70 miliardów na kontrakty w całej Polsce, dla Grudziądza brakuje 20 mln zł. Cóż, znów trzeba będzie iść do sądu i walczyć o swoje.

Tym bardziej że sytuacja do końca roku na pewno jeszcze się pogorszy. Tak jak w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu, gdzie jeszcze w sierpniu nadwykonań było na ponad 5,5 mln, a w tej chwili jest ich już na ponad 9 milionów. - Największe na anestezjologii i intensywnej terapii, na chirurgii, ortopedii, neurologii i na wszystkich oddziałach dziecięcych - informuje dr Janusz Mielcarek, rzecznik szpitala. - Będziemy się starali przyjmować wszystkich pacjentów, ale niestety, kolejki są spore.

Są i będą jeszcze większe. Na to pacjenci powinni się przygotować. Sprawdziliśmy czas oczekiwania na wizyty u wybranych specjalistów i na niektóre zabiegi. W tej chwili np. na endoprotezoplastykę stawu biodrowego w szpitalu im. Błażka w Inowrocławiu trzeba czekać do... 2019 roku, tak samo w szpitalu Biziela w Bydgoszczy.

Do poradni neurochirurgicznej w szpitalu Biegańskiego w Grudziądzu średni czas oczekiwania to teraz 110 dni, w szpitalu specjalistycznym we Włocławku 62 dni, a w Zespolonym w Toruniu aż 287 dni. Na rezonans magnetyczny w bydgoskim Bizielu pierwszy wolny termin wg informatora kolejkowego NFZ, to marzec 2016, w Juraszu w Bydgoszczy to czerwiec przyszłego roku, a w Centrum Onkologii nawet wrzesień 2016. - We wrześniu dostałam skierowanie do okulisty - mówi pani Eugenia, która zadzwoniła do naszej redakcji. - Moja córka podzwoniła, popytała - na NFZ pierwszy wolny termin w Bydgoszczy to koniec przyszłego roku. Do tej pory to chyba oślepnę.

Co na to wszystko NFZ? - W pierwszej kolejności sfinansujemy świadczenia nielimitowane - kardiologię, położnictwo i ginekologię, neonatologię oraz świadczenia ratujące życie z anestezjologii, intensywnej terapii i radioterapii - mówi Nawrocka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SANDIEGO

 Czy w najbliższym czasie planowane jest nie wysyłanie karetki do poszkodowanych w wypadku, bo wyczerpany został limit?  :unsure:

K
Kontrakty w krematorium?
Za czasów PRL kontraktowało się świnie i zboże, dziś kontraktuje się życie i zdrowie człowieka? Szpital ma limity i kto nie zmieści się w nim lub nie ma znajomości powinien uzyskać się w kolejce do krematorium? A może i tam już są zawierane kontrakty między krematorium, a cmentarzem?
p
pol

Dopuki prokuratura nie zainteresuje się kontraktami a Policja skarbowa nie przejrzy finansów NFZ to nadal bedzie jak jest....szkoda

S
SANDIEGO
W dniu 08.10.2015 o 07:35, slepypacjentbezrakinog napisał:

to oznacza kochani rodacy, że trzeba chorować w wyzanczonych terminach i tylko na to co zakontraktował NFZ....do tego szpital ma PRZYNOSIĆ ZYSK.................................

 

  Szpital powinien przynosić zysk. Duży zysk. Tak jest w USA.  :)

J
Jan III

Czy może być jeszcze gorzej ? Na pewno, wybierzmy te same twarze, oraz spadochroniarza KCzabańskiego...Oni nie wiedzą, co tu ból i czekanie na dobrowolną "egzekucję", myślę, że trzeba dać szansę wyłącznie nowym, może to będzie jakieś światełko w zdominowanym przez partie długim i ciemnym tunelu - burdelu

d
dr
Ale jak choruje ktoś z rodziny "wyższych sfer" NFZ, to wtedy walą jak w dym do tych "cholernych wiecznie przekraczających limity szpitali" i domagają się przyjęcia bez kolejki. I wtedy zaczynają się telefony od urzędasów rozmaitych szczebli...
G
Gość

Czyli te szpitale leczą symulantów, tak ? Limity na choroby ewentualnie ustala Pan Bóg, a nie jakiś tam NFZ !  Wszyscy płacimy składki na ubezpieczenie zdrowotne i wszyscy mamy prawo do bezpłatnego leczenia gdy zajdzie potrzeba, a nie wg widzimisię NFZ ! To chyba oczywiste !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

k
kasia

jakim prawem ktoś decyduje o limitach przyjęć  przecież do szpitali trafiają ludzie chorzy a lekarze ratują im życie to co mają odsyłać do domu bo limity przekroczone to jest chore eutanazja legalna a może czas najwyższy pozbyć się nfz i nie będzie problemu z przyjęciami i przekroczonymi limitami

s
slepypacjentbezrakinog

to oznacza kochani rodacy, że trzeba chorować w wyzanczonych terminach i tylko na to co zakontraktował NFZ....do tego szpital ma PRZYNOSIĆ ZYSK.................................

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska