Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Strażacy, policjanci i funkcjonariusze straży leśnej, na przedmieściach Starachowic szukali w wigilijne popołudnie zaginionego mieszkańca powiatu. Mężczyzna znalazł się w luksusowym hotelu.
Mężczyzna wyszedł z domu w czwartkowy wieczór. W złości mówił podobno, że jest gotów zrobić sobie krzywdę. Gdy do wigilijnego południa nie wrócił, zaniepokojona żona zaalarmowała policjantów. Ci o pomoc w poszukiwaniach poprosili inne służby.
W działania zaangażowali się strażnicy leśni i 20 strażaków za Starachowic, Tychowa i Mirca. W deszczu tyralierą pokonali kilka kilometrów przez las na przedmieściach Starachowic, gdzie - jak podejrzewali - mężczyzna mógł się znajdować.
Wieczorem, już po tym jak zapadła decyzja, że w sobotę rankiem poszukiwania zostaną wznowione, mężczyzna został odnaleziony. Od czwartku wynajmował pokój w hotelu.
źródło: Echodniaeu
Czytaj e-wydanie »