Szybciej podłączą droższy prąd budowlany niż tańszy zwykły? Tak tłumaczą się Enea i Energa

- Prąd budowlany załatwia się w try miga, nawet nie miesiąc i temat ogarnięty, a na standardowy czeka się kilkanaście miesięcy, to szmat czasu! – dziwi się osoba, która od niedawna mieszka w nowym domu na skraju Puszczy Bydgoskiej w gminie Nowa Wieś Wielka. - I tak zamiast 500 zł płacimy prawie 1000 zł. Oczywiście, dostawcy prądu wcale się nie śpieszy, ciągle dochodzą jakieś formalności do spełnienia. Moim zdaniem to celowa gra na zwłokę. Sąsiedzi, którzy wcześniej się tutaj wybudowali mówią to samo. Tylko, że kilka lat temu prąd nie był taki drogi jak teraz i ta różnica nie bolała tak bardzo jak dziś.

To prawda, że cena za zużycie 1 kWh energii jest w przypadku prądu budowlanego dużo wyższa niż w przypadku taryfy konsumenckiej i wynosi nawet jeszcze raz tyle (zależy od taryfy).

Prąd budowlany jest droższy niż prąd w domu, głównie przez wyższą moc umowną potrzebną do zasilenia budowy i specjalne opłaty, które rosną wraz z tą mocą.

Oczywiście, każdy inwestor chce możliwie jak najszybciej zmienić taryfę z takiego prądu na standard. Natomiast dostawcy mają czas, dlatego wymagają dopełnienia przez klienta wielu formalności.

Na Kujawach i Pomorzu mamy dwóch dostawców energii elektrycznej, więc przekazujemy im sygnały od naszych Czytelników.

- Różnice w czasie oczekiwania na przyłącze tymczasowe i trwałe wynikają z tego, że różnią się one charakterem, a przez to m.in. wymogami administracyjnymi – odpowiedziało nam biuro prasowe Grupy Energa. - Wykonanie przyłącza tymczasowego nie wiąże się z koniecznością przejścia pełnego procesu budowlanego. Nie wymaga m.in. wykonania projektu budowlanego, a także zgłoszenia lub uzyskania pozwolenia na budowę. To znacząco skraca czas wykonania takiego przyłącza, pozwala też inwestorom sprawnie przystąpić do zaplanowanych przez nich prac budowlanych.

Przyłącze docelowe, czyli trwałe, budowane jest już przez OSD i zgodnie z prawem stanowi obiekt budowlany. Jego wykonanie, poza właściwymi pracami w terenie, wymaga w związku z tym szeregu działań formalnych.

Chodzi m.in. o:

• sporządzenie projektu budowlanego;
• dokonanie uzgodnień z zarządcami innej infrastruktury, z którą może dochodzić do kolizji;
• pozyskanie zgód od właścicieli nieruchomości, przez które przebiegać ma infrastruktura niezbędna do przyłączenia.

 
- Dlatego Urząd Regulacji Energetyki wyznacza termin 18 miesięcy na budowę przyłącza trwałego dla obiektów takich, jak gospodarstwa domowe. Energa Operator przyjęła krótszy, maksymalnie 14-miesięczny termin realizacji. Ze względu na czas, jaki niezbędny jest do realizacji umowy przyłączeniowej, prosimy zainteresowane osoby i podmioty o zawieranie umów w odpowiednio wcześniejszym terminie. Dzięki temu realizacja inwestycji może być jak najlepiej zgrana czasowo z wykonaniem przyłącza – podsumowują w EO.

- Przyłączenie placu budowy do sieci jest poprzedzone jest kilkoma etapami. Pierwszym jest określenie warunków przyłączenia i zawarcie umowy o przyłączenie do sieci, średni czas realizacji wynosi ok. trzech tygodni od momentu złożenia wniosku przez klienta – wyjaśnia Berenika Ratajczak, rzecznik prasowy Enei. - Następny etap to przygotowanie dokumentacji, wymaganych zgód i zezwoleń, wykonanie przyłącza oraz wysłanie do klienta pisma o gotowości do świadczenia usług dystrybucji. Przyłącze docelowe to zdecydowanie najdłuższy etap trwający do kilku miesięcy w zależności od uwarunkowań wskazanych w umowie. Ostatni etap to zawarcie umowy na dostarczanie energii oraz montaż licznika, co trwa od 3 do 5 dni.

W Enei cały proces może się wydłużyć w sytuacji, gdy klient nie dysponuje wymaganymi dokumentami lub wnioskuje o zmianę grupy taryfowej w sytuacji, gdy jego obiekt nie kwalifikuje się do określonego w Taryfie Enei Operator katalogu umożliwiającego zakwalifikowanie do grupy G.

I na koniec ważna rada: warto zawierać umowy na wykonanie przyłącza jak najwcześniej, nawet na etapie planowania budowy. W ten sposób można mieć względną pewność, że po wprowadzeniu się do domu, nie trzeba będzie korzystać z prądu budowlanego.