- Trenujemy 3 razy w tygodniu i również sparingi będziemy rozgrywać głównie w dni powszednie - mówi trener Tucholanki Dariusz Szulc. - Tak było z Pomorzaninem, tak będzie z kolejnym rywalem Borowiakiem Czersk i potem z Piastem Człuchów. Wyłomem będzie mecz 1. rundy Pucharu Polski w Strzelcach Górnych i sparing z Kolejarzem Chojnice w sobotę 8 sierpnia.
Od jakiegoś czasu głośno w Tucholi mówi się o poważnym osłabieniu drużyny i odejściu do Krojant braci Kaszczyszynów oraz Mirosława Ostrowskiego i Patryka Łepka.
- Nic jeszcze nie jest przesądzone - zapewnia Szulc. - Rozmawiałem z nimi, trenują z nami, więc spokojnie poczekajmy na rozwój wypadków. Trudno mówić też na razie o wzmocnieniach, może powróci do zespołu jeden z byłych piłkarzy Tucholanki, ale musimy uzbroić się w cierpliwość. Pewnym natomiast jest dokooptowanie do składu kilku juniorów starszych, którzy w minionym sezonie wygrali swoją klasę rozgrywkową. Już trenuje z nami czworo juniorów, a docelowo przewiduję, że będzie ich sześciu.
Tucholanka w poprzednim sezonie uplasowała się w bydgoskiej A klasie na 5. miejscu, najwyżej z regionalnych ekip, ale z dużą stratą do czołowych ekip tej klasy rozgrywkowej. Pierwszym rywalem w nowym sezonie będzie silna Victoria Koronowo. Mecz rozegrany zostanie w połowie sierpnia w Koronowie.
Czytaj e-wydanie »