MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szykuje się batalia o Lasy

Rozmawiała: Lucyna Talaśka-Klich [email protected] tel. 52 32 63 132
Marian Pigan jest dyrektorem generalnym Lasów Państwowych od kwietnia 2008 roku.
Marian Pigan jest dyrektorem generalnym Lasów Państwowych od kwietnia 2008 roku. Fot. Archiwum LP
- Ubolewam nad tym, że nasze racjonalne argumenty nie przekonały Rady Ministrów. Włączenie funduszy Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych odbieram jak próbę nałożenia jarzma na nasze przedsiębiorstw - rozmowa z Marianem Piganem, dyrektorem generalnym Lasów Państwowych.

E-wydanie Gazety Pomorskiej

E-wydanie Gazety Pomorskiej

Nie możesz kupić papierowego wydania naszej gazety? Teraz możesz dowiedzieć się, co dzieje się w twoim regionie, kraju i świecie także czytając e-wydanie "Pomorskiej".

- Jeden z internautów zauważył, że łatwo gospodarować firmie sprzedającej państwowe drewno.

- To złudne wrażenie. Nawet w takich krajach jak Niemcy, gdzie drewno jest droższe niż u nas, podatnik dopłaca rocznie 80-100 euro do hektara lasów. Bo utrzymanie ich sporo kosztuje.
Tymczasem Lasy Państwowe dzięki pokrywaniu wydatków z przychodów ze sprzedaży drewna są samowystarczalne i nie biorą dotacji z budżetu. Polski podatnik nie płaci z własnej kieszeni za ochronę lasów i powiększanie ich zasobów.

Poza tym pieniądze, które możemy uzyskać ze sprzedaży drewna, nie przesłaniają nam ważniejszych spraw. Dowód? Rocznie w naszych lasach przybywa 55 milionów metrów sześciennych drewna, a pozyskujemy z nich tylko około trzydziestu milionów metrów sześciennych surowca. Resztę zostawiamy dla przyszłych pokoleń i dlatego lasów w Polsce systematycznie przybywa. Wprowadzamy nowoczesne rozwiązania aby gospodarka leśna w Polsce sprostała dzisiejszym i przyszłym wyzwaniom gospodarczym i przyrodniczym.

- Czy ostatnia decyzja rządu może tę sytuację zmienić?

- Co prawda są zapewnienia, że będziemy mogli nadal z naszych pieniędzy swobodnie korzystać, ale czy tak naprawdę będzie? Zostaniemy podporządkowani ministrowi finansów, jego decyzjom.
Boimy się, że w sytuacji, gdy trzeba będzie o wiele więcej wydać na przykład na usuwanie skutków klęsk żywiołowych (np. wiatrołomów), pieniędzy na ten cel zabraknie. Co wtedy? Czy będziemy musieli zaciągać kredyty?

Prognozy dotyczące nie tylko polskich finansów publicznych są kiepskie. Włączenie pieniędzy Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych może być pierwszym krokiem w złym kierunku. Nie chcę, by nasze przedsiębiorstwo podzieliło losy lasu Sherwood w Anglii.

Cały wywiad przeczytają Państwo w jutrzejszym (3.11.2010r.) wydaniu Nowoczesnej Wsi "Gazety Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska