Szykuje się kolejna zmiana organizacji ruchu w centrum Nakła

- Warto było protestować, chodzić po pasach. Władze poszły w końcu po rozum do głowy. Brawo mieszkańcy – to reakcja jednego z internautów na wiadomość o szykowanej korekcie stałej organizacji ruchu obowiązującej od ub. r. w rejonie nakielskiego Rynku.

Kilka dni temu rozpoczęły się prace przy budowie wysepek na Rynku w Nakle. Jedna z nich powstaje na końcu ul. Poznańskiej, na wysokości ul. Długiej. To pierwszy krok przygotowujący ten rejon miasta do planowanej zmiany w organizacji ruchu. Kolejnym będzie korekta oznakowania pionowego i poziomego.

Obecne prace to konsekwencja zgody, jaką Starostwo Powiatowe w Nakle wydało w czerwcu br. Chodzi o wprowadzenie zmiany do stałej organizacji ruchu. Stało się to na wniosek zarządcy drogi czyli Urzędu Miejskiego w Nakle. Co się zmieni? Kierowcy wjeżdżający na Rynek od strony Paterka, którzy mają teraz nakaz skrętu w prawo, w ul. Długą, otrzymają alternatywę. Możliwy będzie ponownie przejazd przez Rynek i skręt w lewo w kierunku ul. Dąbrowskiego.

Nową organizację ruchu wprowadzono w centrum Nakła pod koniec 2021. Nie bez protestów. Zmiany próbowali zastopować m.in. mieszkańcy Paterka. Obaw nie krył, także lokalny przewoźnik obsługujący trasę: Bydgoszcz – Nakło – Paterek. Bo po korekcie organizacji ruchu stracił możliwość wjazdu od strony Paterka na Rynek w Nakle.

Samochody osobowe, jak i małe pojazdy komunikacji publicznej wjeżdżające do centrum miasta od strony Paterka, zmuszono do skrętu w ul. Długą – jeśli wcześniej kierowcy nie zdecydowali się zjechać na obwodnicę północ-południe. Tym samym wjazd na Rynek i skręt w prawo w ul. Bydgoską, a także w lewo w ul. Dąbrowskiego przestał być możliwy.

Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]

Temat organizacji ruchu w centrum Nakła wrócił wczesną wiosną br. Wszystko za sprawą mieszkańców ul. Długiej, którym pogorszył się komfort życia. Poboczną wcześniej ulicą puszczono główny ruch od strony ul. Poznańskiej i Paterka.

Mieszkańcy Długiej zorganizowali blokadę. „Mamy dość spalin” – czytaliśmy na transparentach. Do protestu przyłączyli się także mieszkańcy ul. Bartkowskiego. Domagano się m.in. zablokowania przejazdu aut ulicami: Długą i Bartkowskiego, z wyłączeniem stałych mieszkańców, a także możliwości wjazdu na Rynek i skrętu w lewo, w ul. Dąbrowskiego.

Ten ostatni postulat zostanie niebawem wprowadzony w życie.