Najpierw zwyciężczyni konkursu „Gazety Pomorskiej" gościła na sesji powiatu. Tym razem sołtysce Wielkiego Mędromierza gratulowano podczas sesji w gminie Gostycyn.
Ewelina Olejniczak stoi na czele sołectwa od pięciu lat. Jest jedną z młodszych sołtysek w powiecie tucholskim.
Władze samorządowe, podobnie jak komisja w konkursie, doceniły u sołtyski zapał i zaangażowanie zarówno w pracy zawodowej, jak i wolontariackiej. Dodatkowo podkreślono, iż tego rodzaju tytuł jest wyróżnieniem dla całego sołectwa i jednocześnie dla całej gminy. Nagroda jest także odzwierciedleniem zaufania, jakim ją obdarzają mieszkańcy Wielkiego Mędromierza oraz osoby, z którymi na co dzień współpracuje. - Gratulujemy i życzymy zapału do dalszej pracy - mówił Ireneusz Kucharski, wójt Gostycyna.
Ewelina Olejniczak podziękowała wójtowi za zgłoszenie jej do tego konkursu. Dodała, że na pewno nie osiądzie na laurach i będzie dalej aktywnie działać. - Chciałabym, aby nasza współpraca dobrze się układała i była dalej owocna - powiedziała.
Ewelina Olejniczak podkreśla, że jedna osoba nic nie zrobi. Trzeba mieć wsparcie, i ona ma takie wsparcie w kilku osobach ze wsi: - Wiele osób przekonuje się do tego, co robimy i zależy mi na tym, aby ich przybywało.
Gdy robi imprezy, to dla całych rodzin. Dzieciaki muszą czuć się ważne, potrzebne i kochane. - U mnie nie ma lepszych i gorszych, każdy dostaje drobiazg. A uśmiech jest najlepszą zapłatą - podkreśla.
Nagrodzona sołtyska nie spoczywa na laurach, cały czas jeździ na szkolenia, doucza się i podpatruje innych. Koduje w pamięci, co można dobrego przenieść do swojej wioski. Jej najnowszym pomysłem jest plener rzeźbiarski, do którego początkowo nie mogła przekonać mieszkańców. Teraz jednak ci, chwalą się przed przyjezdnymi postaciami z drewna.
- Energii i pomysłów mi nie brakuje, trudniej o wolny czas - dodaje z uśmiechem zwyciężczyni.