
Sporo możemy jednak zaoszczędzić, gdy zakupy dla pupili robimy w internecie. Prawdziwy boom przeżywają teraz zoologiczne e-sklepy, tym bardziej, że pandemia koronawirusa wymusiła gwałtowny wzrost e-commerce. Statystyki platformy Shoper pokazują, że łączna wartość transakcji w sklepach z produktami dla zwierząt i korzystających z usługi Shoper Płatności w pierwszym półroczu 2021 była dwukrotnie wyższa niż w całym 2019 r.

Liczba zwierząt, którymi się opiekujemy z roku na rok dynamicznie rośnie. Według Euromonitor International, w 2019 r. w Polsce było mniej niż 20 mln zwierząt domowych, rok później - 20,35 mln, natomiast do końca 2021 prognozowany jest wzrost o kolejne 400 tys. domowych pupili (do niemal 20,743 mln). Nie jest zaskoczeniem, że dominują psy (obecnie 7 mln 848 tys), ale prawdopodobnie niebawem prym będą wiodły koty, gdyż ich liczba gwałtownie rośnie - pod koniec 2021 ma ich być 7 mln 81 tys, podczas gdy pod koniec 2020 było ich 6 mln 835 tys. Na to zapotrzebowanie odpowiadają właściciele sklepów zoologicznych, którzy dbają o zaopatrzenie w wysokiej jakości produkty dla zwierząt, uwzględniające wiele potrzeb, jak m.in. alergie pokarmowe.
- Oferta sklepów internetowych jest nie tylko coraz bogatsza, ale i bardziej wyspecjalizowana - komentuje Artur Halik z Shopera.