Gopr beskidy

Akcja ratunkowa w rejonie Magurki Radziechowskiej. Ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pośpieszyli na pomoc pięciu osobom, które w trudnych warunkach górskich opadły z sił i nie byli w stanie iść dalej.

Poszukiwany w Międzybrodziu Żywieckim 29-letni Kamil nie żyje. Ciało mężczyzny wyłowiono z wody w poniedziałek 13 maja nad ranem. Dzień wcześniej 29-latek bawił się na wieczorze kawalerskim w jednym z domków letniskowych. Osierocił żonę i małe dziecko.

Pacjent został rozintubowany i oddycha bez respiratora oraz ma zachowaną diurezę - to najnowsze informacje na temat stanu zdrowia 38-letniego biegacza, który wczoraj po południu został odnaleziony przez goprowców w rejonie Pilska. - Po raz pierwszy w Polsce pogotowie zastosowało aparat do mechanicznej kompresji klatki piersiowej Easy Pulse - mówi Piotr Dziedzic, kierownik żywieckiego pogotowia.

GOPR ma pełne ręce roboty. Wczorajsza akcja jest jednak kuriozalna! Do szpitala w Suchej Beskidzkiej trafiła turystka w stanie głębokiej hipotermii i z odmrożonymi wszystkimi kończynami, która w sobotę 16 stycznia zdecydowała się wejść na Babią Górę wraz z innymi „morsami", czyli osobami, które zimą zażywają kąpieli w rzekach i jeziorach, a ostatnio coraz częściej w skąpej odzieży chodzą po górach. W skrajnie trudnych warunkach, przy silnym wietrze i kilkunastostopniowym mrozie kobieta nie dała rady. Przeżyła tylko dzięki pomocy innych turystów i akcji, w którą zaangażowanych było 20 ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W środę wieczorem w Borównie (powiat bydgoski, gmina Dobrcz) prowadzono akcję ratunkową, po tym jak służby zostały wezwane do tonącego człowieka.

Strażacy z bydgoskiego Fordonu oraz OSP Dobrcz brali udział w akcji ratowania bezdomnego psa, który wpadł do szamba w Kotomierzu pod Bydgoszczy.

Prawdopodobnie rozszczelnienie butli z gazem było przyczyną wybuchu, który zniszczył jednorodzinny dom w Kołodziejewie. Jedna osoba została poszkodowana. Trafiła do szpitala. W akcji ratowniczej uczestniczyli strażacy ochotnicy i zawodowa straż pożarna z Inowrocławia. Wezwano też specjalistyczną jednostkę straży pożarnej z Chełmży, specjalizującą się w poszukiwaniach osób w gruzowiskach. Dom nie nadaje się do zamieszkania. Pomoc poszkodowanemu zaoferowały władze Janikowa.

Akcja ratowników na Wielkiej Raczy: Z powodu trudnych warunków atmosferycznych polska turystka, która wybrała się wczoraj na wędrówkę pasmem Wielkiej Raczy z 2-letnim dzieckiem, poprosiła ratowników o pomoc. Była wycieńczona, panowały bardzo trudne warunki atmosferyczne.

Dramatyczne sceny przed Kauflandem przy ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Na dach górnego parkingu weszła nastolatka. Na miejsce wezwani zostali strażacy i kilka patroli policyjnych.

Dwóch mężczyzn wypłynęło łodzią motorową na taflę Jeziora Otmuchowskiego. Ich znajomi nie mieli z nimi kontaktu, więc postanowili zaalarmować służby ratunkowe. Gdy zaginionych odnaleziono okazało się, że byli kompletnie pijani.

Szop uratowany przez załogę ochotniczej straży pożarnej z Rzepina dotarł do bydgoskiego Ogrodu Zoologicznego. Został poddany 28-dniowej kwarantannie.

Dziś po godzinie 10 strażacy zostali wezwani przez rodzinę mieszkającą przy ul. 16 Pułku Ułanów Wielkopolskich w miejscowości Bukowiec (powiat świecki) do resuscytacji wobec krewnego. Niestety, mimo szybkiej reakcji strażaków i podjętych działań mężczyźnie nie udało się uratować życia.

W piątek ok. godz. 22 rozpętała się w powiecie chojnickim potężna nawałnica. Region w żałobie. Odwołano weekendowe imprezy.

Starszą kobietę z zamkniętego mieszkania uwolnili strażacy. Przewieziono ją do szpitala w Grudziądzu.

Rozmowa z Markiem Paradowskim, specjalistą ratownictwa medycznego, o tym, że panika może wybuchnąć w kinie i kościele, i jak należy się wtedy zachować.

Kuttampuzha Forest Range, Indie. Mieszkańcy południowych Indii mieli nie lada wyzwanie. Przeprowadzili akcję ratunkową 2-letniego słoniątka, które wpadło do dziury. Akcja nie należała do najłatwiejszych. Ratownicy przekopali ziemię, a następnie wyciągali malucha przy pomocy liny. Od razu po uwolnieniu zwierzę ruszyło pędem w las. Ten maluch z pewnością będzie teraz częściej patrzył pod nogi.

Kolonia, Niemcy. Sześć osób zostało uratowanych z kabiny kolejki linowej, która utknęła nad Renem w Niemczech. Dwójka Amerykanów oraz czteroosobowa rodzina z dwójką małych dzieci ponad trzy godziny czekała, aż ratownicy wysokościowi zdołają ich wyciągnąć. Wszystkie osoby udało się spuścić po linie do łodzi ratunkowej. Gondole zostały unieruchomione w wyniku silnego podmuchu wiatru.

Mysłowice (woj. śląskie). Akcja poszukiwania zaginionego górnika w kopalni "Wesoła", z uwagi na duże zadymienie i zagrożenie wybuchem metanu, została spowolniona. - Ratownicy mają do zbudowania ok. 150 metrów lutniociągu [przewodu służącego do wentylacji wyrobiska - red.] oraz tamę przeciwwybuchową - poinformował Grzegorz Standziak z zarządu kopalni. - Wysyłamy tam ludzi, a nie roboty. Ich życie jest tak samo bezcenne jak życie poszukiwanego górnika - dodał. Lutniociąg służyć będzie do wentylacji zadymionego wyrobiska. Zanim nie powstanie tama przeciwwybuchowa, może go powstać jedynie 150 metrów. Miejsce, w którym może znajdować się zaginiony górnik, znajduje się tymczasem ok. 700 metrów od wejścia do wyrobiska.

Rick Gruber jest miłośnikiem zwierząt i zajmuje się naprawą basenów w Phoenix w Arizonie. W trakcie prac, mężczyzna wyłowił z basenu...wiewiórkę. Nie zastanawiając się ani chwili, postanowił udzielić gryzoniowi pierwszej pomocy. Znalezionego malucha przełożył przez plastikową rurkę i rozpoczął reanimację. W ciągu minuty Rick przywrócił wiewiórce oddech i tym samym przywrócił ją do życia.

Dziś, w samo południe brodnicki mors miał wskoczyć do wody i tym akcentem zakończyć stary i powitać Nowy Rok. Plany pokrzyżował mu przypadkowy przechodzień.

Zwierzak utknął na kilka godzin jednym z drzew na terenie Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu. Dostrzegła go tam Małgorzata Dobczyńska, terapeuta uzależnień.

Do zdarzenia doszło po godzinie 13.00. Chłopca udało się uratować.