Kociak urodzony z dwiema głowami walczy o życie, a jego właścicielka nie zgodziła się na jego uśpienie.
Kiedy mieszkanka Tajlandii Chabaprai Nilpet przyszła z małym kotkiem do weterynarza wybuchła sensacja. Okazało się, że maleństwo ma dwie główki i specjalista nie wiedział, co z nim robić.
Na dodatek poród dwugłowego kotka był bardzo trudny i walczył on dramatycznie o życie. Jego narodziny miały miejsce w Ratchaburi w środkowej części Tajlandii.
Okazało się, że serce i płuca kociaka były tak słabe, że lekarze musieli wykonywać resuscytację, aby przywrócić go do życia. Jak potem opowiadali sami nie wierzyli, że to się im uda. A jednak… Kotek został przy życiu i wrócił z właścicielka do domu, do swojej mamy i braci.
Chabaprai nadała „szczęśliwemu” dwugłowemu kotkowi dwa imiona - Ngern i Thong, które oznaczają odpowiednio pieniądze i złoto.
Miłośniczka kotów powiedziała, że kotka jest tak wątła, że trzeba używać strzykawki, aby podawać jej płyny najpierw do jednej, potem do drugiej główki, bo zwierzę jest tak słabe, że samo nie może tego zrobić.
-Bardzo kocham koty i hoduję je od ponad 10 lat- mówiła Chabaprai. Dodała, że to już czwarty miot jej ulubionej kotki, która po raz pierwszy urodziła dwugłowego kota.
Kobieta zapewniła, ze za nic w świecie nie pozbędzie się tego kotka, choć już składano jej konkretne propozycje.
