
Ważne jest opakowanie. - Polskie truskawki sprzedawane są w standardowych, dwukilogramowych łubiankach, bądź w mniejszych opakowaniach, np. jednokilogramowych, papierowych lub drewnianych łubiankach albo jeszcze mniejszych plastikowych opakowaniach. Z zagranicy przychodzą skrzyneczki trzy- lub czterokilogramowe. W nich znajdują się dwie warstwy owoców. Jeśli na stoisku jest to sprzedawane w ten sposób, to duża szansa na produkt z zagranicy. W Polsce nikt się w takie opakowania nie bawi – tłumaczy Michał Malicki ze Stowarzyszenia Plantatorów Truskawek.

Warto znać terminy sezonu na polskie truskawki. Sezon na truskawki w Polsce zaczyna się już w kwietniu - truskawki krajowe wczesne mogą być hodowane szklarniowo i w tunelach. Kolejne owoce pochodzą z upraw gruntowych, a te mają miejsce późnym latem, wraz z drugim kwitnieniem roślin. Jeżeli mamy truskawki w grudniu, to możemy podejrzewać, że nie są one z Polski.

Cena polskich truskawek na początku maja jest jak zwykle wyższa od tych importowanych. Truskawki z importu są znacznie tańsze niż krajowe.

Wielkość, barwa i kształt truskawki mogą być wskazówką, czy owoce pochodzą z Polski. Jednak mogą to równie dobrze być cechy danej odmiany niezwiązanej z krajem, z którego pochodzą owoce. W Polsce jest wiele odmian truskawek - jedne są bardziej błyszczące, inne bardziej matowe, jedne mają intensywnie czerwoną barwę, a inna ciemniejszy, bardziej bordowy kolor, jedne są bardziej okrągłe a inne podłużne.