Tak muszą wyglądać paragony od października 2013 roku [ważne pytania i odpowiedzi]

Jak przypuszczaliśmy, zmiany uderzają więc znowu przede wszystkim w mały biznes - taki wniosek nasuwa się po dyżurze redakcyjnym z ekspertami. Dzwonili przede wszystkim ci, którzy nie mają skanerów i będą musieli wprowadzić wszystkie kody - nawet kilkaset - ręcznie i potem je jeszcze... zapamiętać.

Od pierwszego października z paragonów muszą zniknąć nazwy ogólne. W ich miejsce pojawią się szczegóły. Podczas dyżuru (18 września) telefon nie milczał ani minuty! Na pytania przedsiębiorców z Kujawsko-Pomorskiego odpowiadali: Joanna Romańskaz Izby Skarbowej w Bydgoszczy oraz Robert Puchacz z Biura Krajowej Informacji Podatkowej w Toruniu.

- Prowadzę sklep z dywanami - mówiła pani Zofia z Bydgoszczy. - Czy mam na paragonie podawać wszystkie informacje dotyczące akurat tego, który kupił klient?
R. P.: - Z dywanami jest o tyle mniejszy problem, że są one opodatkowane jedną, 23-procentową stawką VAT. Dlatego wystarczające jest podanie nazwy "dywan". Proponowałbym jednak wyszczególnić czy to produkt wełniany, sztuczny czy półsztuczny. By też klient wiedział za co płaci.

- Jestem właścicielem pasmanterii w Bydgoszczy i sprzedaję w niej między innymi 300 różnych rodzajów guzików - opowiadał pan Józef z Bydgoszczy. - Mam też niejeden zamek do odzieży oraz tasiemki. Na ile szczegółowe paragony powinienem drukować? Nie wystarczy, że będzie na nich nazwa "Artykuły krawieckie"?
- J.R.: - Nazwa "Artykuły krawieckie" jest zbyt ogólna. Ale nie trzeba na paragonie podawać rodzaju guzików. Wystarczy napisać: guziki, zamek, tasiemka, to wystarczająco identyfikuje towar.

- W sklepie zabawkowym mam na przykład oryginalne lalki Barby, ale jest też przecież dużo ich podróbek - usłyszeliśmy od pani Katarzyny ze Strzelna. - Na wydrukach z kasy fiskalnej takie szczegóły też muszą być? Sprzedaję również kaftaniki, śpioszki oraz body dla niemowlaków. Trzeba podawać na paragonach ich rozmiary i nazwę producenta?
- R.P.: Nie trzeba, te artykuły są sprzedawane z 23-procentowym VAT-em. Wystarczy, by było napisane: lalka, śpioszki, body, kaftanik. To samo dotyczy każdej innej zabawki lub ciuszka.

- W sklepie spożywczym należy wyszczególniać nazwy piw, wędlin, jogurtów, napojów czy soków? - pytała pani Krystyna ze Złotnik Kujawskich.
J. R.: - Na paragonie nie może być nazwy ogólnej "Alkohole", ale hasło piwo, wódka czy wino wystarczy. Identycznie jest w przypadku mięsa, powinno się na nim znaleźć: karkówka, kiełbasa czy schab. W przypadku napojów, należy wyodrębnić sok, bo jeśli w jego składzie jest więcej naturalnych składników, podlega niższemu, 5-procentowemu VAT-owi.

- Jak problem szczegółowych paragonów rozwiązać w kwiaciarni? - chciała wiedzieć pani Krystyna z Grudziądza?
- R.P.: - Nie trzeba wymieniać artykułów szczegółowo, tylko na przykład: bukiet, kwiaty cięte, osłonka, donica.

- Co musi znaleźć się na paragonach z zakładów pogrzebowych?
J.R. - Trzeba wyraźnie rozróżnić usługę pogrzebową oraz na przykład sprzedaż trumny. Usługa jest opodatkowana 8-procentowym VAT-em, a sprzedaż trumny 23-procentowym.

O nowe paragony można zapytać dzwoniąc pod numer infolinii Krajowej Informacji Podatkowej - 0801 055 055 (z telefonów stacjonarnych) i 22 330 03 30 (z komórek).