
Goryczak żółciowy - Borowik szlachetny
W tym wypadku pomyłka raczej nie będzie kosztować na zdrowie, a tym bardziej życia, ale popsuje doznania smakowe. Nawet odrobina goryczaka całkowicie zniszczy smak potrawy.
Jak tego uniknąć? Malo skutecznym kryterium będzie wielkość kapelusza, bo tylko doświadczony grzybiarz odróżni kandydata do koszyka na tej podstawie. Łatwiej spojrzeć na trzon: borowik ma grubszy w odcieniach bladożółtych, goryczak ma nóżkę węższą charakterystyczną siateczką na jasnym tle. Ostateczną próbą może być spróbować kapelusza koniuszkiem języka, gorzki smak goryczaka powinniśmy od razu rozpoznać.

Pieczarka karbolowa - Pieczarka polna
Dzika pieczarka uchodzi za rarytas i jest pyszna, ale pod warunkiem, że jest jadalna. Trujący jest w zasadzie jeden gatunek pieczarki na polskich porach - pieczarka karbolowa, zwana żółtą. Przydomek jest uzasadniony, bo w ten sposób najłatwiej unikniemy pomyłki. Kapelusz po naciśnięciu żółknie, tak samo jak po nacięciu. Inny pomysł, to zapach, bardzo nieprzyjemny, przypominający atrament.

Gąska siarkowa - Gąska zielona
Patrzmy na kolor i zapach. Trująca gąska siarkowa (rozpuszcza naszą krew) ma miąższ siarkowo-żółty i bardzo nieprzyjemny zapach.
Smaczna gąska zielona ma miąższ jaśniejszy, kremowy, kapelusz jest bardziej mięsisty od suchego gąski siarkowej, a smak i zapach może nam się skojarzyć ze świeżymi ogórkami.

Opieńki - Łuskwiak nastroszony
Opieńki mają swoich fanów, choć raczej wśród doświadczonych grzybiarzy. Rosną w gromadach na martwych i żywych pniach drzew, korzeniach, ściółce, a przed spożyciem należy je porządnie przegotować.
Ale uwaga na łuskwiaka nastroszonego, który lubi się pod jadalne opieńki podszywać. Jak uniknąć tego trującego grzyba? Przede wszystkim zwracajmy uwagę na kolor: jadalne opieńki są jaśniejsze, często miodowe, łuskwiak z kolei ciemnobrązowy. Na kapeluszu ma w dodatku jeszcze ciemniejsze łuski.