Bez wsparcia nie zostawiają kęsowian gospodarze - zboże i ziemniaki zbierają w gminie Gostycyn i Chojnice.
Przypomnijmy - latem huragan, który przeszedł przez Kęsowo, zniszczył zbiory tak dokładnie, że są miejsca, gdzie rolnicy nie mają czego szukać na polu.
Dziękuje za wsparcie
Na ostatniej sesji za wsparcie i pomoc dziękował radnym powiatowym wójt Radosław Januszewski. - Jestem też bardzo wdzięczny za pomoc okazaną nam przez gminę Chojnice. Dziękuję wszystkim, którzy wsparli lub chcą udzielić wsparcia naszym rolnikom - podkreśla Januszewski.
A w gminie Chojnice już szykują się do zbierania darów. - Mieliśmy sygnał od sołtysów, że chcą nas wspomóc - dodaje Januszewski.
Gostycyn też pomaga
Nie inaczej jest w gminie Gostycyn, która zamierza pomóc kolegom zza miedzy. Z inicjatywą taką wystąpiła członkini powiatowej izby rolniczej i radna gminna Danuta Lutoborska.
- Takie nieszczęście może się przydarzyć każdemu z nas - mówi Lutoborska, która bardzo zaangażowała się w akcję pomocy. - Jestem rolniczką i rozumiem, w jak trudnej sytuacji znaleźli się nasi sąsiedzi.
Lista tych, którzy chcą pomóc, jest długa. - Tu chodzi przede wszystkim o pomoc rzeczową, bo taką możemy zaoferować. I prawda jest taka, że im kto biedniejszy, tym więcej daje - dodaje pani Danuta. - Już wiemy, że z naszej gminy przekażemy siedem ton zboża i tonę ziemniaków.
Gmina Kęsowo przyśle transport, a w każdej wsi samochód zatrzyma się na przystanku i będzie można przekazać dary. - Nasza mała wioska, Bagienica, nie poskąpiła pomocy - cieszy się pani Danuta. - A wójt poprosił sołtysów, żeby przy zbieraniu podatku w swoich wioskach wspomnieli o trudnej sytuacji rolników z Kęsowa i poprosili o rzeczowe wsparcie.