Jacek Dober, komornik przy Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy wspólnie z żoną zgromadził na koncie blisko 57,5 tys. zł, mają też dom o powierzchni 120 metrów kwadratowych (jako współwłaściciele) oraz dwie działki (też współwłasność, z czego w jednej komornik na 1/6 udziału). Jacek Dober z tytułu działalności komorniczej zarobił prawie 70 tys. zł, ale ma też (wspólnie z żoną) ulokowanych 658 tys. zł w funduszach.

Mariola Krzysztofiak prowadząca działalność przy Sądzie Rejonowym w Żninie posiada - jak deklaruje w swoim oświadczeniu na stronie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - 349 tys. zł. Wspólnie z mężem mają dom o powierzchni 220 metrów i działkę niezabudowaną (647 metrów kwadratowych). W garażu u państwa Krzysztofiak stoją auta: Volvo xc 60 i Mazda (roczniki 2014 i 2015).

Witold Włodarczyk, komornik przy Sądzie Rejonowym we Włocławku informuje, że nie ma żadnych oszczędności, ani mieszkania, a tylko udział w nieruchomości o powierzchni 1800 metrów kwadratowych. Za to jest właścicielem niezabudowanej działki (4,80 ha), którą określa jako „zespół dworsko-parkowy”.

Działający przy włocławskim sądzie rejonowym komornik Albert Tomasiewicz w punkcie dotyczącym „środków w walucie polskiej” wskazuje oszczędności w wysokości 437 tys. zł. Poza tym wspólnie z żoną ma „nieruchomość zabudowaną” o powierzchni 500 metrów kwadratowych, mieszkanie (51 m kw.).

W 2013 roku otrzymał od ojca darowiznę w postaci działki (prawie 450 m kw.) i (od rodziców) grunty rolne (5,13 ha). Poza 315 tys. uzyskanymi z działalności komorniczej uzyskał prawie 39 tys. zł z wynajmu mieszkania.