Takie prawa ma pełnoletni uczeń. Czy może sam usprawiedliwić nieobecność w szkole? To mówią przepisy

Prawa i obowiązki uczniów określane są w statutach szkoły. Kwestie dotyczące właściwego zachowania wobec nauczycieli i pracowników szkoły a także stosownego ubioru uczniów regulują szkolne statuty, które muszą być sporządzone zgodne z prawem. Statut jest informacją publiczną i powinien być jawny. Nad statutem szkoły stoją akty nadrzędne, w tym Prawo oświatowe czy - najważniejszy - Konstytucja RP. Przepisy (art. 99 ustawy Prawo oświatowe) dopuszczają na przykład wymóg wprowadzenia mundurków lub określonego rodzaju ubioru. Z art. 99 ustawy o Prawie oświatowym wynika, że szkoła nie może regulować niczego poza ubiorem uczniów w szkole.

Czytaj także: Te szkolne kary są teraz niezgodne z prawem. Czy nauczyciel może kazać zmyć makijaż?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami każde dziecko, które ukończyło 7 lat, aż do osiągnięcia pełnoletności, objęte jest obowiązkiem szkolnym. To oznacza, że obecność lub nieobecność ucznia w szkole nie jest indywidualną sprawą dziecka i jego rodziców. Uczeń musi chodzić do szkoły (bądź realizować obowiązek szkolny w ramach edukacji domowej), a odpowiedzialni za dopilnowanie tego obowiązku są rodzice lub opiekunowie prawni dziecka.

Nauczyciele odnotowują w dzienniku nieobecności uczniów w szkole. Nieusprawiedliwione nieobecności mogą wpłynąć między innymi na obniżenie oceny z zachowania. Uczeń, który ma nieobecności na ponad 50 proc. lekcji (nawet te usprawiedliwione), może nie otrzymać promocji do następnej klasy. Jeśli liczba nieobecności stanie się dla szkoły niepokojąca, rodzice zwykle są proszeni o wyjaśnienie. Lekceważenie obowiązku szkolnego dziecka może mieć także skutki prawne - wagarującym uczniem zainteresuje się kurator a na rodziców może zostać nałożona grzywna.

W statutach szkolnych można czasem znaleźć wymóg, by 18-letniego ucznia usprawiedliwiał rodzic, co wzbudza duże kontrowersje.

W polskim systemie szkolnictwa usprawiedliwienie nieobecności ucznia na lekcjach może być dokonane przez jego rodziców lub opiekunów prawnych, a także przez samego ucznia, jeśli jest pełnoletni. Co ciekawe, nie istnieje przepis, zgodnie z którym szkoła mogłaby się domagać usprawiedliwienia nieobecności ucznia od lekarza.

Zgodnie z przepisami prawa oświatowego, każda szkoła w swoim statucie indywidualnie ustala sposób usprawiedliwiania nieobecności ucznia - chodzi o takie kwestie, jak formy usprawiedliwienia czy termin, w jakim powinno ono zostać dostarczone do szkoły.

Czy pełnoletni uczeń może sam napisać sobie usprawiedliwienie? Jak się okazuje, polskie prawo jest w tej sprawie jednoznaczne a przepisy mówią jasno, w jaki sposób może postąpić nauczyciel i jakie prawa ma pełnoletni uczeń.

Okazuje się, że zdarza się, iż w statutach szkoły stosowane są zapisy, które są niezgodne z prawem. Zobacz teraz w naszej galerii, jakie prawa mają pełnoletni uczniowie i do czego nie ma prawa nauczyciel: