
Podróże Sławomira Szeligi są zawsze bardzo szczegółowo zaplanowane. Zdarzają się jednak sytuacje, których wcześniej nie można przewiedzieć. Gdy wspomina się je po miesiącach i latach, wzbudzają uśmiech lub mocne wzruszenie. Sławomir Szeliga podzielił się z nami takimi historiami. Zdradziła również kilka niepublikowanych dotąd ciekawostek.
Anegdoty z podróży filmowych Sławomira Szeligi na kolejnych slajdach >>>>

Rominta Gołdap - "U Pana Boga w ogródku"
Sławomir Szeliga: - Podczas oglądania "U Pana Boga w ogródku" zainteresowały mnie dwa tajemnicze słowa na elewacji domu stanowiącego tło dla biesiady dwóch panów raczących się winkiem. Wędrując śladami podlaskiej trylogii dotarliśmy do Supraśla.
Okazało się, że przy białym Domu Tkacza nie ma już filmowej ławeczki, ale napis Rominta Gołdap jest nie do zdarcia. To nazwa polskiego klubu piłkarskiego, założonego w 1948 roku. Aktualnie występuje w IV Lidze (warmińsko - mazurskiej).

Rudy Milek - "Do przerwy 0:1"
Sławomir Szeliga: - Jakiś czas temu wędrowaliśmy po Warszawie śladami serialu "Do przerwy 0:1" w reżyserii Stanisława Jędryki.
Odnalazłem jednego z dziecięcych aktorów, moich bohaterów sprzed lat… Tomasz Rajek, odtwórca roli Rudego Milka, inicjator wspólnej (z Paragonem) podróży kajakiem na Jawę, zakończonej w pobliżu Warszawy, mieszka w mieście Łodzi, gdzie prowadzi rodzinną firmę. Wspominał okoliczności pojawienia się w ekipie Stanisława Jędryki i dobre relacje z reżyserem. Miał już wtedy za sobą debiut serialowy jako aktor dziecięcy w "Dzieciach z naszej szkoły" z 1968 roku. Z dorosłych artystów, których spotkał na planie filmowym miło zapamiętał Józefa Nalberczaka, grającego rolę Wacława Stefanka. Pół wieku od premiery nadal ogląda serial w rodzinnym gronie, a wnuczka bardzo przyżywa scenę, gdy dziadek wypada z kajaku…

Skarb - "Samochodzik i templariusze"
Sławomir Szeliga: - Jedna z pierwszych naszych wypraw prowadziła szlakiem serialu "Samochodzik i templariusze". Przed podróżą razem oglądaliśmy przygody pana Tomasza - historyka sztuki i posiadacza niezwykłego samochodu, któremu towarzyszyli harcerze: "Sokole Oko", "Doktorek" i "Długi Ozór".
W poszukiwaniu wakacyjnej przygody i… skarbu templariuszy dotarliśmy do Radzynia Chełmińskiego, Okonina i nad Jezioro Wieldządzkie.
"Skarb" odnaleźliśmy w Chrcynnie pod Nasielskiem. Nie były to kosztowności templariuszy, ale samochód - amfibia typ 166 VW Schwimmwagen, który "zagrał" w serialu. Mieliśmy okazję zobaczyć wspaniałą kolekcję pojazdów militarnych w muzeum Pancer Farm i usiąść za kierownicą tego niezwykłego pojazdu. Pół wieku temu siedział w nim Stanisław Mikulski wraz z harcerzami. Teraz ja mogłem poczuć się jak filmowy Pan Samochodzik, a Kacper "zagrać" rolę Sokolego Oka.