Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targ przy Gdańskiej tak jak stał, tak stoi. I dalej szpeci

Joanna Pluta
Handel na placu w centrum miasta wielu osobom jest nie w smak. Są jednak również ci, którzy chętnie stoiska odwiedzają
Handel na placu w centrum miasta wielu osobom jest nie w smak. Są jednak również ci, którzy chętnie stoiska odwiedzają Jarosław Pruss
Kwitnie handel w namiotach na placu przed Rywalem w centrum Bydgoszczy.

Minął tydzień, jak pisaliśmy o szpetnych namiotach, które pojawiły się na placu u zbiegu ul. Gdańskiej i Śniadeckich. - Taki koszmar w centrum miasta - dzwonili do nas wtedy Państwo. - Tu wygląda jak na obskurnym targowisku, a nie jak na jednej z najbardziej reprezentacyjnych ulic w Bydgoszczy.

Interweniowaliśmy w tej sprawie u plastyka miejskiego, Marka Iwińskiego, dowiedzieliśmy się wówczas, że targowisko, mimo że stoi na prywatnym terenie, pojawiło się tam nielegalnie. - Właściciel powinien poprosić o zezwolenie na postawienie straganów, a do nas żadne pismo nie wpłynęło - mówił nam. - Będziemy dążyć do tego, by targowisko zniknęło. To karygodne i na pewno na takie rzeczy nie powinniśmy pozwalać.

Targowisko jednak nadal stoi tak jak stało. Wczoraj nie udało nam się już porozmawiać z plastykiem. W jego biurze dowiedzieliśmy się tylko tyle, że sprawa została przekazana straży miejskiej i Powiatowemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego i to oni się teraz zajmują sprawą.

Zobacz także: Nielegalne targowisko kłuje w oczy mieszkańców Bydgoszczy

Co to znaczy? - To znaczy, że wysłaliśmy pismo do właściciela tego terenu, wzywające do tego, przy stawił się u nas na rozmowie - usłyszeliśmy od Stanisława Skowrońskiego, inspektora nadzoru budowlanego. - Do rozmowy jeszcze nie doszło. Na razie tyle mogę powiedzieć.
Rola straży miejskiej natomiast ogranicza się do sprawdzania, czy na placu jest utrzymywany należyty porządek. - Gdyby coś było nie tak w tej kwestii, wówczas byśmy interweniowali - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik municypalnych. - Na razie nie odnotowaliśmy takich zgłoszeń.

Po naszej zeszłotygodniowej interwencji odezwali się ludzie, którzy wystawili tam swoje stragany. - To targowisko to miejsca pracy, możliwość zarobienia paru groszy przed świętami - pisali nam. - Nie robimy nic złego i to na pewno nie jest nielegalne.
Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska