- Oficjalnych wyników jeszcze nie mamy - mówi Henryka Dziurzyńska, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Tucholi. - Jednak na targach obeszłam wszystkie stoiska i pracodawcy mieli konkretne oferty dla bezrobotnych. Do ponad czterystu osób zarejestrowanych u nas wysłaliśmy wezwania, aby sprawdzili oferty na targach, bo wiedzieliśmy, że będą przedsiębiorstwa z konkretnymi ofertami. Wysłaliśmy też tysiąc sms-ów.
Jak zwróciło uwagę wiele osób, w tym roku szukano specjalistów i to nie za najniższą krajową. Były też oferty dla młodocianych do nauki praktycznej nauki zawodu. - Zaprosiliśmy na targi także gimnazjalistów, aby mieli szansę przed wybraniem szkoły porozmawiania z pracodawcami, zobaczyli na czym polega konkretny zawód i co można robić po danej szkole - dodaje Dziurzyńska. - Pracodawcy narzekali, że właśnie za mało uczniów podchodziło do nich. Chcemy jeszcze nad ta formą na przyszłość popracować. Na pewno zostawimy nadal razem targi edukacji i pracy, bo to się sprawdza i słyszymy pozytywne opinie.