Lekarz położnik przeprowadzając cesarskie cięcie, skaleczyła noworodka. Wściekły dziadek dziecka wezwał policję. Po zbadaniu lekarki alkomatem okazało się, że ma ona w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu.
Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Dostał 10 punktów w skali Apgar. Dobrze czuje się także jego matka. Lekarka może usłyszeć zarzuty narażenia zdrowia i życia matki oraz jej dziecka.
Pijana lekarka na razie nie została zatrzymana. Prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek będzie przesłuchana przez prokuratora i usłyszy zarzuty.
Ja takiej bym zrobuła to samo co ona temu dziecku i matce i do tego to bym ja pociełaa.. ! Dożywocie bym jej wsadziła i wszystkim innym którzy pomaglai przy tym porodzie. ;(.!!!!!!!!!!!
~XXXX~
Ja taka kur.... to bym zabiła czy nikt nie wyczuł odniej alkocholu z pacijetów to nieprawdopodobne ale zapewne dostanie w zawiazach i na jakis czas wykonywanie zawodu i to wszystko bo nasza prokuratura i sady sa do nieczego to jest moim zdaniem.....
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl