Pierwszy rywal GTŻ w tym sezonie to beniaminek I ligi - ŻKS Ostrovia. Odrodzony klub, po wielu perypetiach finansowych i dwóch sezonach w drugiej lidze, chce na stałe zagościć w pierwszej. Inaugurację sezonu miał udaną: pokonał na swoim torze Lokomotiv 47:43. W obecności 6,5 tysiąca widzów na stadionie.
Fani Ostrovii organizują wyjazd do Grudziądza. Czy na stadionie przy ul. Hallera także stawi się ponad 6 tys. kibiców, by dopingować swoją drużynę? Przekonamy się w niedzielę.
Goście budzą respekt
Mecz może okazać się bardzo ciekawy. Ostrovia jest bowiem groźniejsza, niż wydawało się przed sezonem. - Klub uporządkował sobie wszystkie sprawy, a skład drużyny budzi respekt - ostrzega Zdzisław Cichoracki, wiceprezes GTŻ ds. sportu.
W barwach Ostrovii bardzo dobrze walczył w 1. kolejce Ronnie Jamroży (11 pkt), były zawodnik GTŻ . Miał być jeźdźcem drugiej linii, a stał się jednym z liderów. Grudziądzanie muszą na niego uważać, bo dobrze zna tor. Jest w formie. Ponadto nie zawodził go sprzęt, gdy jego kolegom pękały łańcuchy w motocyklach. W ekipie gości nie ma kontuzjowanego juniora, Adriana Gomólskiego. Także Rory Schleina, który spędził w GTŻ sezon 2009. Chyba że pojawi się za Kronera. Jest za to Karlsson, w pierwszym meczu najlepszy jeździec Ostrovii. Zdobył 13+1 pkt.
Nie boją się nazwisk z GP
Mariusz Staszewski nie kryje, że Ostrów wybiera się do Grudziądza po zwycięstwo: - Nikt z naszej drużyny nie będzie odpuszczał. Nie przestraszyliśmy się nazwisk zawodników z cyklu Grand Prix. Nie jedziemy do Grudziądza na wczasy. Nie położymy się przed rywalami, tylko będziemy walczyć.
- Nie zmieniłem składu ustalonego na mecz w Lublinie - informuje Robert Kempiński, trener GTŻ. - To jest nasz najmocniejszy zestaw. Jaki będzie tor? Taki, żeby pasował naszym zawodnikom. Pierwsza kolejka ligi ostrzegła nas, żeby szanować rywali. Zamierzamy wygrywać i nikogo się nie boimy. Ale też nie lekceważymy.
Trzy dni pracy mają przed meczem juniorzy GTŻ, Adrian Osmólski i Łukasz Cyran. Trenują od czwartku. Muszą tak dopasować cały sprzęt, żeby nic im nie przeszkodziło w walce na torze. Obaj mają wiele zapału, żeby okazać się przydatnymi w drużynie.
Treningi drużyny GTŻ zaplanowane są o godz. 16 w piątek, z udziałem uczestnika Grand Prix Hansa Andersena i w sobotę o 16 z Daveyem Wattem, Peterem Ljungiem (też zawodnikiem GP), Andrijem Karpowem. Może niektórzy wyjadą na tor jeszcze w niedzielę rano.
Działacze GTŻ liczą, że nowe oświetlenie i nagłośnienie stadionu, dalsze plany modernizacji i szczytny cel - walka o awans przyciągną kibiców.
Ceny biletów: 25 zł normalne, 15 zł ulgowe, 40 zł rodzinne (1 normalny +2 ulgowe). Program 3 zł. Dzieci do lat 7- wstęp gratis.