https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Baron po meczu z Motorem: "Czas na zmiany". Kibice "Aniołów" też byli w Lublinie - zdjęcia

Joachim Przybył
Motor Lublin - Pres Toruń
Motor Lublin - Pres Toruń Marcin Orłowski
Pres Grupa Developerska na razie nie jest gotowy do rywalizacji z mistrzem Polski z Lublina. - Czas na zmiany - mówi o niektórych zawodnikach Piotr Baron.

Z pewnością nie tak wyobrażali sobie wyprawę do Lublina żużlowcy i kibice Pres Toruń. Drużyna miała sprawdzić się na tle mistrza Polski, tymczasem mecz szybko zaczął przypominać półfinałowy pogrom sprzed roku. Na tle lidera PGE Ekstraligi "Anioły" zaprezentowały się jak zespół pełen dziur i znaków zapytania.

Piotr Baron miał tak naprawdę dwóch pewnych zawodników: w pierwszej fazie Patryka Dudka, w drugiej Mikkela Michelsena. Duńczyk to ciekawy przypadek: w pierwszych trzech wyścigach wyglądał na torze jak adept tuż po licencji, dwa kolejne pewnie wygrał. To też sukces Piotra Barona, który postanowił dać mu szansę na zakończenie tego meczu w lepszym humorze.

- Nie było zawodnika, który gwarantowałby punkty w tamtym momencie, nie było kim robić rezerw taktycznych. Postanowiliśmy dać szanse, żeby próbował dopasować motocykl. Wziął trzecią maszynę, która pasowała idealnie. Szkoda jedynie, że wcześniej tego nie zrobił - wyjaśniał Piotr Baron w rozmowie z Canal+ Sport po meczu w Lublinie.

Na dobrze znanym torze rozczarował Robert Lambert. Wicemistrz świata wygrał tylko jeden wyścig, w pozostałych czterech pokonał jedynie Mateusza Cierniaka i Bartosza Jaworskiego. Brytyjczyk wciąż błądzi w sprzęcie.

- Bardzo dużo trenuje, przywiózł nową jednostkę na trening w Toruniu, wydawała się lepsza, ale może nie na lubelski tor. On robi wszystko, aby trafić w odpowiedni sprzęt i jeździć szybciej - podkreśla Baron.

Emil Sajfutdinow przyznał, że jako drużyna wciąż nie potrafią rozszyfrować tego toru: - W jednym biegu z czymś trafimy, w drugim już nie. Pracujemy dalej. Nastawienie przed rewanżem? Przed każdym meczem jest pozytywne, ale musimy najpierw ochłonąć po Lublinie. To nie będzie łatwy meczu, ale zrobimy wszystko aby go wygrać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn GOL24: najważniejsze wydarzenia piłkarskie minionego tygodnia

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Na plus z pewnością zapisać należy występ Antoniego Kawczyńskiego, który prezentuje się coraz lepiej z meczu na meczu, zwłaszcza w kwestii startów. - Fajnie się jechało, więc jestem zadowolony i oby tak dalej. Nie zmieniałem nic w silniku, pojawiły się koleiny, które czasami przeszkadzały, ale czasami wyciągały do przodu.

Kolejną szansę zawalił Krzysztof Lewandowski i za tydzień w rewanżu znowu w składzie może pojawić się Mikołaj Duchiński.

- Zobaczymy jak to się będzie wyglądał w tygodniu, są zawody, ale Mikołaj ma dużo większe szanse niż do tej pory. Chciałem zobaczyć czy Krzysiek dźwignie wyzwanie ligowe, ale niestety nie. Nie jest to jego najlepszy sezon i powoli czas na zmiany - przyznał Piotr Baron.

Rewanż z Motorem na Motoarenie w niedzielę 8 czerwca.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Rafała Trzaskowskiego - wszechstronny artysta. Miał też rolę u Andrzeja Wajdy

Ojciec Rafała Trzaskowskiego - wszechstronny artysta. Miał też rolę u Andrzeja Wajdy

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska