Tata znęcał się nad synem przez 4 lata. Nikt tego nie widział?
Ojciec małego chłopca za błahe przewinienia kazał mu klęczeć przed lodówką z rękami podniesionymi do góry, przytrzaskiwał mu palce i ręce drzwiami do lodówki, bił go pięścią, a także kijem od szczotki i taboretem tak że łamały się na jego ciele, wkładał mu twarz do talerza z zupą. Takie szokujące formy przemocy stosował co najmniej cztery lata, gdy jego syn miał 7 - 11 lat.
Eskalacja przemocy zakończyła się wówczas gdy opieka społeczna przekazała chłopca do rodziny zastępczej. Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa skazał ojca sadystę na 4 lata wiezienia.
Mężczyzna złożył apelację od wyroku zarzucając sądowi błędną ocenę faktów. Przekonywał, że gdyby faktycznie opisywane zdarzenia miały miejsce, instytucje które zajmowały się w tym czasie rodziną powinny o tym wiedzieć. A takich zdarzeń nie stwierdziły. Przekonywał, że syn wszystko zmyślił.