https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Te grudziądzanki potrafią obronić się przed napastnikiem [zdjęcia]

Piotr Bilski
29 pań ukończyło kurs samoobrony zorganizowany przez straż miejską w Grudziądzu. W trakcie zajęć panie zostały „uzbrojone” w wiedzę na temat unikania zagrożeń oraz umiejętności radzenia sobie z napastnikiem. A na dowód ich posiadania odebrały dyplomy, które wręczał prowadzący zajęcia instruktor karate Dariusz Draspa . Był to ósmy już bezpłatny kurs samoobrony dla pań zorganizowany przez strażników miejskich. Będą następne!
29 pań ukończyło kurs samoobrony zorganizowany przez straż miejską w Grudziądzu. W trakcie zajęć panie zostały „uzbrojone” w wiedzę na temat unikania zagrożeń oraz umiejętności radzenia sobie z napastnikiem. A na dowód ich posiadania odebrały dyplomy, które wręczał prowadzący zajęcia instruktor karate Dariusz Draspa . Był to ósmy już bezpłatny kurs samoobrony dla pań zorganizowany przez strażników miejskich. Będą następne! Piotr Bilski
29 pań ukończyło kurs samoobrony zorganizowany przez straż miejską w Grudziądzu. W trakcie zajęć panie zostały „uzbrojone” w wiedzę na temat unikania zagrożeń oraz umiejętności radzenia sobie z napastnikiem. A na dowód ich posiadania odebrały dyplomy, które wręczał prowadzący zajęcia instruktor karate Dariusz Draspa . Był to ósmy już bezpłatny kurs samoobrony dla pań zorganizowany przez strażników miejskich. Będą następne!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DA

KURS MOŻE SIĘ PRZYDAĆ, BO NIE ZAWSZE MOŻNA UNIKNĄĆ NIEBEZPIECZNEJ SYTUACJI, A SZKOLENIE DAJE JAKĄŚ SZANSĘ NA WYJŚCIE CAŁO Z OPRESJI. NAJWIĘCEJ ZALEŻY TUTAJ OD MOCNEJ PSYCHIKI I ZASKOCZENIA WYNIKAJĄCEGO ZE ZLEKCEWAŻENIA KOBIETY PRZEZ NAPASTNIKA. 

G
Gość

Mam nadzieję, że te panie nie dadzą sobie wmówić, że po 22 godz. mogą się obronić. Żeby się obronić trzeba ćwiczyć latami, mieć warunki fizyczne itd. Sam trenowałem około pół roku Judo, rok Shotokan i z rok Ju Jitsu i nauczyłem się tego żeby unikać sytuacji niebezpiecznych. Nigdy nie powiem o sobie, że się obronię bo to zależy od wielu czynników. Poza tym to wszystko za  mało żeby mieć wyrobioną pamięć ruchowa do obrony.

J
Julita
W dniu 10.03.2017 o 01:03, Gość napisał:

Szkolą tzw.straźnicy miejscy, którzy zaliczyli 2 tygodniowy kurs.Paranoja !!!

Bzdura, nie wiesz, to się nie wypowiadaj. Prowadzi kurs Darek Draspa, instruktor profesjonalny. Wiem, bo byłam na 2 edycjach tego kursu.

J
Jarek

I to samo mialem zamiar napisać. Taki kurs wprowadzi u niektórych przekonanie, że poradzą sobie w realnej walce bo jest kurs , jest dyplom. Niestety nic bardziej mylnego.  Drogie Panie jeśli faktycznie chcecie wzmocnić swoją pewność siebie  w sytuacjach zagrożenia  to nie poprzez tego typu ewenty. Tylko regularne treningi  sportów walki / samoobrony. 

W dniu 09.03.2017 o 21:15, Gość napisał:

Takie zajęcia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Pozorna umiejętność radzenia sobie w trudnej sytuacji może sprowokować dziewczyny do zachowań, których potem będą całe życie żałować - do braku ostrożności bo przecież są przeszkolone. To nie znajomość kilku technik umożliwia skuteczną samoobronę tylko psychika, odwrażliwienie siebie na szkodę, którą muszę wyrządzić napastnikowi, żeby się obronić. Kilunastogodzinny kurs tego nikogo nie nauczy, niestety.

 

Takie zajęcia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Pozorna umiejętność radzenia sobie w trudnej sytuacji może sprowokować dziewczyny do zachowań, których potem będą całe życie żałować - do braku ostrożności bo przecież są przeszkolone. To nie znajomość kilku technik umożliwia skuteczną samoobronę tylko psychika, odwrażliwienie siebie na szkodę, którą muszę wyrządzić napastnikowi, żeby się obronić. Kilunastogodzinny kurs tego nikogo nie nauczy, niestety.

 

a
anna
W dniu 10.03.2017 o 10:14, Gość napisał:

  I co ten Twój wywód miał na celu?Że takie kursy powinny trwać znacznie dłużej i być wsparte treningiem psychologicznym a nie wyłącznie trenowaniem kilku technik obronnych. Ludzie cywilizowani mają spore opory przed skrzywdzeniem nawet bandziora. Zauważ jak często ludzie nawet mający przewagę fizyczną lub liczebną nad chuliganami udają, że nie widzą tego co się dzieje obok. To ten syndrom, na który staram się zwrócić uwagę. Oczywiście w sporym uproszczeniu ale tak to naprawdę działa. często napadnięty boi się bronić uważając, że rozwścieczy tym napastnika i szkody będą jeszcze większe. Niestety o takiej słabości swojego charakteru najczęściej przekonują się dopiero kiedy do sytuacji zagrożenia dojdzie a krótkotrwałe szkolenie może właśnie spowodować, że nasze drogie panie poczują się zbyt pewne siebie, bo przecież wiedzą w jakie miejsce należy kopnąć, drapnąć, co krzyknąć.  Teraz rozumiesz mój wywód? Nie miał na celu zdyskredytowania idei tylko wskazanie jej pewnych niedoskonałości 

w 100% zgadzam się z ta odpowiedzią oczywiscie że taki kurs może jedynie nauczyć unikania nieciekawych sytuacji a co do obrony powiem szczerze jestem zawodniczką z wieloletnim stażem zawsze mam obawę iz sobie nie poradze to po pierwsze i byłabym idiotką gdybym się nie bała ...szacunek dla p.Draspy...artykuł troszkę :)  nie trafiony

G
Gość
W dniu 10.03.2017 o 06:39, Gość napisał:

 I co ten Twój wywód miał na celu?Że takie kursy powinny trwać znacznie dłużej i być wsparte treningiem psychologicznym a nie wyłącznie trenowaniem kilku technik obronnych. Ludzie cywilizowani mają spore opory przed skrzywdzeniem nawet bandziora. Zauważ jak często ludzie nawet mający przewagę fizyczną lub liczebną nad chuliganami udają, że nie widzą tego co się dzieje obok. To ten syndrom, na który staram się zwrócić uwagę. Oczywiście w sporym uproszczeniu ale tak to naprawdę działa. często napadnięty boi się bronić uważając, że rozwścieczy tym napastnika i szkody będą jeszcze większe. Niestety o takiej słabości swojego charakteru najczęściej przekonują się dopiero kiedy do sytuacji zagrożenia dojdzie a krótkotrwałe szkolenie może właśnie spowodować, że nasze drogie panie poczują się zbyt pewne siebie, bo przecież wiedzą w jakie miejsce należy kopnąć, drapnąć, co krzyknąć.  Teraz rozumiesz mój wywód? Nie miał na celu zdyskredytowania idei tylko wskazanie jej pewnych niedoskonałości

G
Gość
W dniu 10.03.2017 o 01:03, Gość napisał:

Szkolą tzw.straźnicy miejscy, którzy zaliczyli 2 tygodniowy kurs.Paranoja !!!

Ten strażnik miejski,tak się złożyło że jest instruktorem karate.
Z tego co przeczytałem.
G
Gość
Może już dostał po łbie od tej przeszkolonej i teraz wywody robi
G
Gość
Szkolą tzw.straźnicy miejscy, którzy zaliczyli 2 tygodniowy kurs.Paranoja !!!
G
Gość
I co ten Twój wywód miał na celu?
G
Gość

Takie zajęcia mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Pozorna umiejętność radzenia sobie w trudnej sytuacji może sprowokować dziewczyny do zachowań, których potem będą całe życie żałować - do braku ostrożności bo przecież są przeszkolone. To nie znajomość kilku technik umożliwia skuteczną samoobronę tylko psychika, odwrażliwienie siebie na szkodę, którą muszę wyrządzić napastnikowi, żeby się obronić. Kilunastogodzinny kurs tego nikogo nie nauczy, niestety.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska