
Tarcza antyinflacyjna zostanie, ale zmieni formę. Rząd chce dalej utrzymywać obniżony podatek VAT na żywność, ale w zasadach dojdzie do sporych zmian.
Premier podkreślił, że wiąże się to z zastrzeżeniami Komisji Europejskiej, która uważa, że obniżki podatku VAT i akcyzy mogą naruszać zasady konkurencji na jednolitym rynku.
Szczegóły na kolejnych slajdach >>>

Przypomnijmy, 24 października prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę przedłużającą Tarczę Antyinflacyjną. Oznacza to, że niższe stawki VAT m.in. na żywność, paliwa, a także zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej będą obowiązywać do końca tego roku.
- Tak długo, jak się da, i nie będzie gwałtownego sprzeciwu KE, utrzymamy zerowe stawki VAT na żywność. To przecież w dużo mniejszym stopniu zakłóca konkurencyjność na jednolitym runku, a przede wszystkim przekłada się na odrobinę niższe ceny dla polskich rodzin - mówi Mateusz Morawiecki.

W ramach tarczy antyinflacyjnej, która została przedłużona do końca 2022 r., stawka 0 proc. VAT obejmuje podstawowe produkty spożywcze opodatkowane wcześniej 5 proc. podatkiem.
Stawka 0 proc. VAT ma także zastosowanie do nawozów, środków ochrony roślin i innych środków wspomagających produkcję rolniczą (zamiast 8 proc.), a także do gazu ziemnego (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.). Stawka 5 proc. VAT z kolei stosuje się także do energii elektrycznej i cieplnej (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.), a 8 proc. VAT do paliw silnikowych (zamiast 23 proc.).

Tak będzie do końca grudnia, a co dalej? Rząd chce zastąpić w 2023 roku obniżki stawek VAT w ramach tarczy antyinflacyjnej innym mechanizmem, przy utrzymaniu obniżonego VAT-u dla żywności - poinformował portal bankier.pl.
Mowa o mechanizmie, w którym doszłoby do zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz dla wybranych innych podmiotów.