Te przedmioty mogą zniknąć ze szkół! MEN rozważa kolejne zmiany w planie lekcji - rewolucja w szkołach!

Ministerstwo Edukacji Narodowej ma kolejne pomysły na reformy w szkołach i wprowadza kolejne zmiany w szkolnictwie. Część z nich weszła już w życie - jak między innymi nowa podstawa programowa czy odejście od obowiązkowych prac domowych.

Zmiany w egzaminie ósmoklasisty, zmiana podstawy programowej, nowe legitymacje szkolne, rezygnacja z ocen z niektórych przedmiotów, koniec z zadaniami domowymi, mniej lektur obowiązkowych, brak przedmiotu "Historia i Teraźniejszość" w klasach I szkół ponadpodstawowych, obowiązek szkolny dla uczniów z Ukrainy - to tylko niektóre zmiany wprowadzone w szkołach w Polsce.

Jak podkreślała wielokrotnie Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji narodowej, żadne zmiany nie będą podejmowane "bez konsultacji ze środowiskiem".

Ze szkół podstawowych mogą zniknąć takie przedmioty, jak biologia, geografia, chemia, a nawet fizyka. Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa zastąpienie ich jednym przedmiotem - przyrodą - z którego lekcje odbywają się obecnie tylko do 4. klasy szkoły podstawowej.

Biologia, chemia i geografia mogą zniknąć z planów lekcji. Po reformie edukacji planowanej na 2026 r. te przedmioty mają być zastąpione przez jeden przedmiot: przyrodę - informuje "Rzeczpospolita". - Możliwe, że wydłużymy okres nauczania tego przedmiotu na kolejne lata. O szczegółach będziemy mówić wkrótce, przedstawiając ramowe plany nauczania - mówiła Katarzyna Lubnauer cytowana przez "Rzeczpospolitą".

Ministerstwo rozważa połączenie przedmiotów przyrodniczych, które są interdyscyplinarne, w jeden przedmiot, który przekazywałby nie tylko wiedzę teoretyczną i książkową, ale także dawał możliwość obserwacji i przeprowadzania doświadczeń i eksperymentów.

O takie zmiany, rozważane teraz przez MEN, od lat postuluje Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych. Zdaniem ekspertów przyroda jako połączenie przedmiotów takich jak biologia, chemia, geografia czy nawet fizyka powinna być nauczana przynajmniej do szóstej klasy szkoły podstawowej zaś rozdzielenie tych przedmiotów - ich zdaniem - jest optymalne najwcześniej w siódmej klasie, a najlepiej dopiero w szkole ponadpodstawowej.

Dodatkowo pomysł MEN połączenia przedmiotów przyrodniczych w jeden może pomóc w rozwiązaniu problemu braków kadrowych w szkołach.

MEN nieustannie pracuje nad reformą szkolnictwa w Polsce. Niektóre ważne zmiany już obowiązują w szkołach. Sprawdź:

Czytaj więcej na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej: KLIKNIJ TUTAJ