Jedną z propozycji, która ma trafić do Chojnic, jest musical "Cabaret", którego filmowa wersja z Lizą Minnelli zrobiła furorę niemal na całym świecie.
Na początku była mowa o tym, że może już w czerwcu uda się pokazać przedstawienie w Chojnicach, ale okazało się, że trzeba rzecz przemyśleć - gdzie je wystawić i jak skalkulować.
- Słupski teatr ma licencję na wystawianie tego musicalu do marca przyszłego roku, więc chcemy się spokojnie do tego przygotować i zrobić to tak, żeby na tym nie stracić - wyjaśnia Roman Guzelak, szef Promocji Regionu Chojnickiego.
Prawdopodobnie więc będzie tak, że spektakl nie zostanie wystawiony w domu kultury, bo tam widownia jest zbyt mała i za bilet trzeba by policzyć ze 100 zł. - A kto wtedy przyjdzie? - pyta Guzelak.
W grę wchodzi hala Centrum Parku, gdzie można zaprosić o wiele więcej widzów, ale też zaproponować o wiele bardziej przystępną cenę za bilet. - Jak tylko ustalimy szczegóły, zawiadomimy także media - zapewnia Guzelak.
Jest też inna oferta. To chojniczanie mogą się wybrać do Słupska, by tam zobaczyć kultowy musical "The Sound of Music", którego premiera była w 1959 r, na Brodwayu i od tego czasu triumfalnie gości on na scenach muzycznych w wielu krajach. Rzecz opiera się na prawdziwej historii Marii Augusty Kutchery, młodej nowicjuszki z Salzburga, która w 1926 r. trafiła do domu wdowca, kapitana okrętów podwodnych Georga von Trappa, jako nauczycielka trzeciego z jego siedmiorga dzieci. W ciągu roku Maria poślubiła kapitana, z którym miała jeszcze trójkę dzieci. W latach Wielkiego Kryzysu rodzina straciła dobrą passę i - żeby zarobić na życie - zaczęła koncertować. W 1936 r. śpiewająca rodzina Trappów zdobyła pierwszą nagrodę na festiwalu w Salzburgu. Tuż po aneksji Austrii przez Niemcy w marcu 1938 roku, rodzina Trappów została zaproszona do zaśpiewania w radiu dla Hitlera, a kapitan von Trapp dostał wezwanie do stawienia się do służby w niemieckiej marynarce. Żeby uniknąć konsekwencji związanych z odmową wypełnienia tak "prestiżowych" poleceń, rodzina Trappów zdecydowała się wyjechać z Austrii. Pociągiem przekroczyli granicę z Włochami, żeby w końcu dotrzeć do Stanów Zjednoczonych, gdzie nadal zarabiali koncertując.
- Zamierzamy wynająć autokar i zorganizować wyprawę do Słupska, ale musimy wiedzieć, czy będzie zainteresowanie - mówi szef Promocji. - Bilety będą orientacyjnie po 30 zł, a do tego trzeba doliczyć koszt przejazdu. Jeśli znajdą się chętni, zapraszam do Promocji.
Kiedy wyjazd? Jest planowany już 24 maja ok. godz. 15, bo spektakl zaczyna się o godz. 18.
Czytaj e-wydanie »