Ted Scott i Sani Ibrahim poza Sportino [szczegóły]

Amerykanin i Nigeryjczyk występowali w kujawskim klubie od początku rozgrywek.

Indywidualiści

Scott był najskuteczniejszym zawodnikiem Sportino (śr. 20,3 punktów) i drugim strzelcem rozgrywek PLK. Natomiast Ibrahim był podstawowym środkowym. Zdobywał śr. 11,3 pkt i zbierał 7,9 piłek z tablic. Obydwaj - pod względem statystycznym - byli najwartościowszymi graczami inowrocławskiej drużyny. Trenerzy Mariusz Karol, a później Andrzej Kowalczyk nie byli jednak do końca zadowoleni z postawy tych zawodników. Scott grał zbyt indywidualnie (śr. tylko 1,2 asysty na mecz).

Amerykanin miał też konflikt z kilkoma koszykarzami. W sobotnim meczu doszło do starcia pomiędzy Amerykaninem i Łukaszem Żytką. Ibrahimowi zarzucano braki kondycyjne i prezentowanie kameleonowej formy. Nie zawsze także jego poczynania były korzystne dla zespołu.

Sportino po odejściu Grzegorza Arabasa, Tony Andersona, a teraz rezygnacji ze Scotta i Ibrahima, bardzo potrzebuje wzmocnień.

Polak w drodze

- Zarząd ustalił już warunki umowy z nowym koszykarzem. To Polak na pozycję silnego skrzydłowego. Trwają negocjacje w sprawie kontraktów z kolejnymi dwoma graczami. Polak i zagraniczny zawodnik pojawią się w drużynie przed rundą rewanżową, która rozpocznie się 29 grudnia. Trenerem pozostaje Andrzej Kowalczyk - mówi Artur Kisielewicz, rzecznik inowrocławskiego klubu.

O grę z Sokołem

PBG Basket poprowadzi w środę asystent Kijewskiego - Tomasz Jankowski. "Kijek“ został dyrektorem wykonawczym klubu. Nowego trenera poznański działacze wybiorą do końca roku.

W środę poza meczem w Inowrocławiu, odbędą się trzy inne spotkania 4. rundy PP: Rosasport Radom - Trefl Sopot, Polonia 2011 Warszawa - Polpharma Starogard Gdański i Tempcold AZS Politechnika Warszawska - Polonia Azbud Warszawa. Natomiast Anwil Włocławek zmierzy się ze Zniczem Jarosław 6 stycznia. Awans wywalczył już AZS Koszalin, który w pokonał w Jaworznie MCKiS Termo-Rex 91:57.
Zagwarantowane miejsca w 5. rundzie mają nasze eksportowe zespoły: Asseco Prokom Gdynia i PGE Turów Zgorzelec.

Zwycięzca meczu Sportino z PBG Basketem nie awansuje bezpośrednio. Będzie musiał jeszcze walczyć z I-ligowym Sokołem Łańcut (6 stycznia), który ma w tej fazie zmagań wolny los.