Benefis przebiegał pod hasłem "40 lat z rogiem myśliwskim“. Wieczór poprowadził kolega Piotra Grzywacza po fachu Janusz Brodziński z Inowrocławia. Panowie dobrze się znają i świetnie się dogadywali. Chociaż trudno przedstawić 40 lat pracy i pasji w ciągu wieczoru i jednego spotkania. W tle były wyświetlane zdjęcia od dzieciństwa, poprzez szkołę, młodość, do czasów obecnych. - Trudne zadanie mam przed sobą. Jesteś znany nie tylko w całej Polsce, ale i Europie - mówił prowadzący wieczór. - Postaram się zmieścić w czasie, ale będzie to trudne.
Grzywacz od najmłodszych lat obcował z muzyką. Cała jego rodzina jest muzykalna. Zaczął od najmłodszych lat. - Muzyka była obecna cały czas w naszym domu - mówi bohater wieczoru. - Moja mama, Anna, cały czas podśpiewywała, my z rodzeństwem nawet nie zwracaliśmy uwagi, bo było to naturalne. Zaczęła śpiewać na dobre i założyła chór dopiero na emeryturze. Do dziś są przeglądy pieśni Anny Grzywacz.
Koledzy na wieczorze zrobili mu niespodziankę i zaśpiewali piosenki autorstwa jego mamy. Na dobre zafascynował się muzyką myśliwską w szkole średniej.
Prowadzący podkreślał, że ma na koncie wiele odznaczeń, m.in. Medal Św. Huberta, jest odznaczony "Złomem“. Prawie całe życie zawodowe związał z Technikum Leśnym w Tucholi. Od 1983 r. jest inicjatorem i organizatorem corocznych edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Myśliwskiej i Wieżowej z okazji Dni Borów Tucholskich. Od wielu lat aktywnie uczestniczy w promocji miasta. Na wieczorze władze miasta podkreślały jego zasługi w promocji miasta i dziękowano mu. W muzeum do 8 listopada można oglądać wystawę "40 lat z rogiem myśliwskim“.
Czytaj e-wydanie »