Ekipa Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej kończy remont ul. Zawadzkiego. Drogę gruntową kryje kostką polbruk i wytycza chodniki. Robi i przeklina. Bo na środku wąskiego tu chodnika "rośnie" słup telefoniczny, choć - jak mówią pracownicy - pod ziemią są kanały telefoniczne. Właz do studzienki jest przecież u zbiegu Zawadzkiego i Powstańców Wielkopolskich.
30 cm pod ziemią
Telekomunikacja postawiła ten słup na środku chodnika kilka miesięcy temu, gdy przy ul. Zawadzkiego powstał nowy dom. Kolejny "zawalidroga" stoi przy płocie po drugiej stronie ulicy. To, że tam stoi, kosztuje miasto ponad tysiąc złotych. Bo - takie są wymogi - trzeba było z obu stron słupa postawić żółto-czarne "pasiaki" - znaki drogowe o zwężeniu skrajni jezdni.
- A jakby tego było mało - mówią robotnicy - 30 centymetrów pod tą drogą gruntową położone są kable telewizji kablowej. Prowizorka goni prowizorkę...
- Latawca na naszej ulicy wypuścić nie można...
Tak powiedział mi chłopak mieszkający przy ulicy Powstańców Wielkopolskich. Przyczyna - nad rzędami zadbanych i ładnych domów jednorodzinnych, z ogrodami pełnymi kwiatów i iglaków, zwisają kable telefoniczne.
Słup za słupem, a od każdego słupa setki metrów zwisających kabli. Tymczasowość, bylejakość, która szpeci tę ulicę. I wiele innych nie tylko przecież w Koronowie.
Od ponad 20 lat
- Mieszkam tu już od 23 lat _opowiada mieszkanka jednego z narożnych domów. - Tak jest u nas od zawsze. Jak sięgam pamięcią. Zakładali nam wszystkim telefony, stawiali słupy i rozciągali kable. Słupów przybywało, zwisających kabli też. Czy naprawdę tak wielka i bogata firma, jak Telekomunikacja, musi nam robić taka prowizorkę?_
Tymczasowe na zawsze
Kolejna mieszkanka ul. Powstańców Wielkopolskich dodaje:
- Tak miało być tylko tymczasowo. Ale w Polsce tymczasowość, nasza ulica tego dowodem, trwa wiecznie.
Tak jest nie tylko na ulicach Powstańców Wielkopolskich i Zawadzkiego na osiedlu 600-lecia w Koronowie. Wystarczy przejechać się choćby ulicą Kotomierską. Jest podobnie. Drewniane, wkopane w chodnik słupy, kilometry zwisających nad ulicami kabli spotkać też można w wielu innych miejscach. Gdzie? Czekamy na informacje. Przyjedziemy, sfotografujemy, przekażemy Telekomunikacji.
