By dojść do półfinału Canadian Open, Świątek musiała w ćwierćfinale odprawić Danielle Collins, a Pegula pokonać swoją rodaczkę Coco Gauff.
Mecz rozpoczął się od serii 5 przełamań. W pierwszych pięciu gemach żadna z zawodniczek nie umiała wygrać swojego podania. W 3 gemie rozegrano aż 13 wymian, ale ostatecznie Pegula przełamała Świątek. Po tych 5 gemach stan gry wynosił 3:2 dla Amerykanki. Następnie Pegula wygrała swoje podanie bez straty punktu, a następnie znów przełamała serwis Polki. Mimo tego, że w następnym gemie Iga zdobyła pierwsza punkt, to później Amerykanka zdobyła 4 punkty z rzędu i zamknęła gem, a zarazem i set wynikiem 6:2.
W 2 secie Iga zaczęła od pewnie wygranego swojego podania i przełamania rywalki. Następnie jednak rebreakiem popisała się Amerykanka. Świątek nie została jej dłużna i wynik wynosił 3:1 dla Polki.
Niestety następnie Pegula zdobyła 3 gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie. Po raz kolejny nadeszły po sobie dwa przełamania w gemach i stan meczu był korzystny dla Amerykanki, ponieważ prowadziła 5:4. Mecz ten jednak obfitował w przełamania i na szczęście Idze udało się zdobyć gema przy serwisie rywalki w bardzo ważnym momencie wynikiem 40:15. Następnie Polka wygrała gema przy swoim podaniu tracąc tylko jeden punkt.
Pegula serwowała na pozostanie w secie. Iga zaczęła od prowadzenia 15:0, Pegula wyrównała, a następnie zaserwowała asa. Polka wygrała kolejną wymianę, lecz następnie wyrzuciła piłkę, a następnie popełniła błąd przy returnie i Pegula wygrała seta. Wynik 6:6 oznaczał tie breaka.
Zawodniczka z USA prowadziła 2:1, następnie Świątek zaserwowała asa, lecz Pegula odpowiedziała zdobywając punkt na 3:2. Kolejny raz to Amerykanka zagrywała, a return Igi poszedł w siatkę. Następnie Świątek szła już jak burza i wygrała tie breaka 7:4 doprowadzając do 3 seta.
W trzeciej partii Świątek wygrała dwa pierwsze gemy bez straty punktu przełamując w pierwszym rywalkę. Następnie jednak dwa gemy padły łupem Peguli i stan meczu się wyrównał. Następnie Iga znów przełamała Amerykankę. Obie zawodniczki lepiej prezentowały się w tym meczu będąc w sytuacji, gdy to rywalka serwowała. Potem Iga wygrała gem przy swoim podaniu, jednak to samo, lecz bez straty punktu, uczyniła Pegula. Potem Iga została przełamana i Amerykanka wygrała swoje podanie. Stan seta wynosił 5:4 dla Peguli. Niestety Świątek po raz kolejny została przełamana i przegrała cały mecz 2:6, 7:6(4), 4:6 i odpadła z turnieju.
Świątek już wcześniej zapewniła sobie przedłużenie pobytu na czele rankingu WTA. Pegula zaś w finale zagra z zawodniczką z pary Rybakina/Samsonowa.
