Kujawskie pingpongistki zajęły po raz drugi z rzędu trzecie miejsce w pierwszej lidze (grupie (północnej).
- To lokata poniżej oczekiwań. Nie jesteśmy zadowoleni do końca z postawy zawodniczek. Dlatego też w zespole dojdzie do zmian - mówi Zbigniew Belzyt, prezes Noteci.
Nie chciały baraży
Inowrocławianki - ze względu na rezygnację z gry w ekstraklasie ekipy z Nadarzyna - dostały szansę na walkę w barażach.
- Mieliśmy zmierzyć się z drużyną z Krosna. Mogliśmy wygrać ten dwumecz, ale zdecydowaliśmy się zrezygnować. Jesteśmy w trakcie budowy zespołu na pierwszą ligę, a nie do ekstraklasy. Do pingpongowej elity chcemy wywalczyć awans w sportowej walce - wyjaśnia prezes Belzyt. - Ostatecznie z Krosnem zagra Stella Gniezno.
Skuteczna Chinka
Wiele wskazuje, że w przyszłym sezonie w barwach Noteci zagrają wychowanki klubu - Agata Kaszuba i Katarzyna Pietrzak. Skład uzupełnią prawdopodobnie trzy nowe zawodniczki.
Znamy nazwiska dwóch głównych kandydatek do gry w Noteci.
Pierwszą z nich jest niespełna 21-letnia Chinka Fan Yang. Świetnie spisywała się w drugim zespole MKSTS Polkowice, który zajął trzecie miejsce w grupie południowej pierwszej ligi.
Zawodniczka z Azji wygrała aż 28 spotkań, a przegrała tylko raz. Uległa tylko Paulinie Kowalczyk z Gorce Nowy Targ.
- Już 13 maja Chinka przyjedzie do Inowrocławia na testy. Znamy walory Fan Yang. Powinna być sporym wzmocnieniem. Kilka dni później wylatuje do Chin. Na Kujawy wróci w sierpniu - wyjawia Belzyt.
Zdolna Adrianna
Drugą zawodniczką przymierzaną do Noteci jest Adrianna Szulc z GLKS Nadarzyn, zwycięzcy I-ligowych rozgrywek.
Młoda pingpongistka wygrała w tym sezonie aż 23 pojedynki. Przegrała tylko pięć spotkań, m.in. z Kaszubą i Małgorzatą Derlich.
- Ada dopiero w tym roku skończy 19 lat. Jest tegoroczną maturzystką. Jesteśmy blisko sfinalizowania z nią umowy - zapewnia prezes inowrocławskiego klubu. - Szukamy jeszcze zawodniczki na pierwszy stół.
W gronie kandydatek są m.in. Monika Perzyna, jedna z liderem Noteci i Iwona Kuszaj, która chce wrócić z Francji.