Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis Ziemny: Bella Cup' 2011 kusi twardą walutą!

(jp)
Poprzednią edycję Bella Cup wygrała Ksenia Pervak, wówczas notowana na 106 miejscu w światowym rankingu.
Poprzednią edycję Bella Cup wygrała Ksenia Pervak, wówczas notowana na 106 miejscu w światowym rankingu. Fot. Lech Kamiński
Nadchodzi wielki czas dla Bella Cup? Sponsor podwyższa pulę nagród i toruński turniej może się stać wkrótce największą kobiecą imprezą na polskich kortach.

Już teraz Bella Cup dzierży rekord zawodowego turnieju tenisowego z najdłuższą historią. W tym roku odbędzie się już po raz 17, co w tej rangi zawodach jest ewenementem nawet w europejskiej skali. Turniej ani myśli jednak znikać z kalendarza, co więcej, ma szanse na spektakularny rozwój.

Podnoszą na jubileusz

Zawodowym tenisem rządzą pieniądze i to najważniejszy klucz do organizacyjnego sukcesu. Przez całe lata oglądaliśmy w Toruniu tenisistki z trzeciej i czwartej setki światowego rankingu. Tylko takie mogła skusić pula nagród w wysokości najpierw 10 tys, a potem 25 tys. dolarów. Były wśród nich perełki (choćby 18-letnie wówczas Agnieszka Radwańska), ale także całe rzesze rzemieślniczek bez większych perspektyw.

Teraz ma się to zmienić. Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych już zdecydowały, że w Toruniu od tego roku będzie można wygrać 50 tys. dolarów, czyli dwa razy więcej niż do tej pory. Sponsor Bella Cup zwiększenie puli nagród rozważał już od dawna. Wcześniej na przeszkodzie stała jednak skromna infrastruktura Startu-Wisły. Turniej o puli nagród 50 tys. dolarów wymaga kortu centralnego i taki powstał w ubr. a Skarpie.

- W tym roku roku nasz firma obchodzi podwójny jubileusz: powstaliśmy 60 lat temu, a od 20 lat jesteśmy spółką akcyjną. I właśnie dlatego postanowiliśmy jeszcze bardziej podnieść rangę naszego turnieju - tłumaczy wiceprezes firmy Arkadiusz Zawisza.

Trudniej dla Polek

Co oznacza zwiększenie puli nagród? Przede wszystkim znacznie lepsze tenisistki na starcie. W poprzedniej edycji triumfowała Ksenia Pervak, wówczas notowana na początku drugiej setki światowego rankingu. Tej klasy tenisistki były do tej pory wyjątkami na liście startowej Bella Cup, teraz staną się regułą. Zwykle bowiem w takich turniejach triumfują zawodniczki z dwucyfrowym rankingiem, często młode i utalentowane, które szybko wspinają się w rankingu i kilka miesięcy później możemy oglądać w turniejach wielkoszlemowych.

- Na pewno nie przyjadą do nas zawodniczki z pierwszej pięćdziesiątki rankingu, ale ich bezpośrednie zaplecze z pewnością tak. Będzie to także największa szansa dla Polek na kontakt ze światową czołówką. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku będzie to największy turniej kobiecy w naszym kraju. Trudniej będzie polskim tenisistkom znaleźć się nawet w eliminacjach, ale zawsze jest do podziału kilka dzikich kart - podkreśla Jacek Szczepanik, dyrektor Bella Cup.

Tegoroczny turniej rozpocznie się 26 czerwca, finał zaplanowany jest na 3 lipca. Triumfatorka wzbogaci się o 7700 dolarów i 90 punktów do światowego rankingu. Do tej pory najlepsza zawodniczka inkasowała w Toruniu 3000 dolarów i 40 pkt.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska