- Wiadomo, że piszemy różne projekty, aby pozyskać dla LUKS Chełmno pieniądze, ale ten projekt był specyficzny - podkreśla Janusz Błażejewicz, trener. - PZU wymyśliło program, który wymusił zaangażowanie w projekt środowiska lokalne. To były dwa miesiące codziennego głosowania. Będąc np. w wakacje na obozach sportowych, w ramowym rozkładzie dnia mieliśmy m.in codzienne głosowanie. To był obowiązek.
To był wyścig 306 klubów z całej Polski o 15 grantów.
- Trzeba było poprzez różne formy zaangażować przyjaciół, znajomych, rodziny, lokalne media, aby codziennie klikać - dodaje Janusz Błażejewicz. - Jako Chełmno, wraz z przyjaciółmi spoza naszego pięknego miasta, zdaliśmy egzamin, gdzie pokazaliśmy, że możemy na siebie liczyć. Głosowali na nas również nasi przyjaciele z partnerskiego miasta Kaniów na Ukrainie. Wszystkim z całego serca gorąco dziękujemy za każde kliknięcie, bo - jak się okazało - każdy głos się liczył.
Do Warszawy pojechała 7-osobowa ekipa z LUKS Chelmno.
LUKS Chełmno odbiera nagrodę - zobacz video
- Przeżyciem dla naszej 7-osobowej ekipy, która pojechała po odbiór nagrody do Warszawy, było spotkanie z Igą Świątek, jeszcze do niedawna liderką światowych list rankingowych w tenisie ziemnym - relacjonuje Janusz Błażejewicz. - Wręczyliśmy zarówno Idze, jak i zarządowi PZU, podziękowania wygrawerowane na rakietkach do tenisa stołowego. Szczególne podziękowania należą się Ewelinie Kusińskiej, która w LUKS-ie była tzw. mózgiem operacji, nie pozwalającym poddać się w trudnych chwilach, a takie były. Jeszcze raz dziękujemy za każdy oddany na LUKS Chełmno głos.
14 881 głosów dało chełmnianom dziewiąte - premiowane miejsce.
- Niebawem zakupimy sprzęt za 10 tysięcy złotych - zapowiada Janusz Błażejewicz. - Nie byłoby to możliwe bez wszystkich głosujących, dlatego wszystkim składamy gorące podziękowania za wsparcie, w postaci tak licznych głosów. Fajnie, że można było na was liczyć.
Zobaczcie zdjęcia ze spotkania ekipy LUKS Chełmno i Igą Świątek
