ZOOLeszcz Gwiazda Bydgoszcz - Energa Toruń 2:3
Asuka Machi - Konrad Kulpa 3:1 (6:11, 11:9, 11:3, 11:8), Artur Grela - Pak Nam NG 1:3 (8:11, 11:3, 4:11, 8:11), Wiaczesław Burow - Tomasz Kotowski 2:3 (11:9, 7:11, 3:11, 14:12, 10:12), Machi - Pak Nam NG 2:1 (12:14, 11:6, 11:9), Burow/Grela - Kulpa/Kotowski (4:11, 12:10, 4:11)
Mecz zaczął się obiecująco dla gości. Konrad Kulpa rozpoczął singla z Asuką Machim bardzo bojowo, w 1. secie zepchnął rywala do defensywy. Jeszcze w 2. partii był remis 9:9, ale dwie ostatnie piłki wygrał niepokonany w tym sezonie Japończyk. I on też już wyraźnie dominował w dwóch kolejnych setach, zapewniając gospodarzom pierwszy punkt.
Torunianie liczyli na równie efektowne zwycięstwo swojego asa w drugim singlu. Pak Nam NG, podobnie jak Machi, w tym sezonie jeszcze nie przegrał w Superlidze. Mecz z Arturem Grelą zaczął od wgranego seta, ale w drugim to bydgoszczanin dyktował warunki. Także w 4. partii Grela początkowo prowadził. Tenisista z Hongkongu popełniał sporo błędów, momentami bezradnie rozkładał ręce, ale ostatecznie wygrał 3:1.
W tej sytuacji ogromną wagę miał singiel numer 3, w którym zmierzyli się Tomasz Kotowski i Wiaczesław Burow. Obaj mają bardzo udany sezon i dostarczyli kibicom mnóstwo emocji. Nie brakowało ich w 4. secie: Kulpa 3:0, Burov 5:4, Kulpa 9:7, Burow 10:9 i wreszcie Rosjanin wykorzystał trzecią piłkę setową. W ostatnim secie Burow miał dwie piłki meczowe przy tanie 10:8, ale cztery kolejne wymiany wygrał torunianin.
Potem jeszcze lepsze widowisko stworzyli dwaj Azjaci. Pak Nam NG w trzecim sezonie prowadził 9:8 i Energa była o dwa punkt od meczowej wygranej, ale Asuka Machi zachował stalowe nerwy i miano niepokonanego.
W tej sytuacji zwycięzcę derbów musiała wyłonić gra podwójna. Kotowski i Kulpa byli faworytami i choć w 2. secie zmarnowali dwa meczbole, to wygrali ostatecznie 2:1.
Energa jest wiceliderem Superligi, ZOOLeszcz Gwiazda zajmuje 5. miejsce. Kolejne mecze w weekend: torunianie zagrają w sobotę w Lęborku z Pogonią, a dzień później ZOOLeszcz Gwiazda ma kolejne derby regionu, tym razem w Grudziądzu.
