- Przygotowaliśmy fundusz rewitalizacyjny i pomimo tej dużej rewitalizacji w naszym mieście, zamierzamy też dofinansowywać indywidualne remonty kamienic - poinformował właśnie burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. - Mamy już wydane konkretne decyzje o przyznaniu dofinansowania.
Wydadzą prawie 200 tys. zł
Remontu elewacji doczekają się m.in. kamienice przy ul. Kościuszki, 31 Stycznia, Placu Piastowskim, Mickiewicza, Ogrodowej czy Nowe Miasto. Na ten cel w mieście zamierzają wydać w tym roku łącznie 183 tys. zł. To ok. 40 proc. dofinansowania tych inwestycji.
W sumie chojniczanie z aż dziewięciu kamienic otrzymają 40 proc. wsparcia na remont z miejskiego funduszu rewitalizacyjnego.
- Nie chcemy z tego rezygnować, mimo dużej, prowadzonej przez nas właśnie rewitalizacji ze środków unijnych - mówią samorządowcy.
Musieliby dołożyć 441 tys. zł
Jest też zgłoszenie mieszkańców jednej z ładniejszych kamienic w mieście przy Mickiewicza 31. Jednak koszt planowanego tam remontu, to aż ponad 900 tys. zł, co oznaczałoby, że miasto musiałoby wyłożyć aż 441 tys. zł. To jednak byłoby za dużo i poważnie nadszarpnęłoby tegoroczną rezerwę. - Nie chcielibyśmy tej kamienicy pominąć, ale ze względu na brak środków odkładamy jej remont na 2019 r. - zapowiedział burmistrz.
A więc deklaracja padła. Właściciele tej kamienicy zapewne będą trzymać burmistrza za słowo.
Podany numer posesji - 31 przy Mickiewicza to faktycznie jedna z piękniejszych tam kamienic, jak nie w Chojnicach. Jeżeli nie kojarzycie państwo tego numeru posesji, spójrzcie na zdjęcie powyżej. Już wiecie? No właśnie. Dokładne adresy i numeracje trudno przecież zapamiętać, ale każdy z nas, spacerując przez lata po mieście, ma swoje ulubione perełki architektoniczne. Choć elewacja budynku jest stara, z dawnych lat PRL-u, można dostrzec jego urodę.
Piękne, a remonty za miliony
Takich wielkich kamienic jest w Chojnicach znacznie więcej. Wystarczy przejść się ul. Piłsudskiego, uruchomić wyobraźnię i zobaczyć, jak wielkim historycznym dziedzictwem dysponujemy. Niedocenianym także już po zmianie ustrojowej. Bo choć piękne, to jednak kosztowne. Sama elewacja na Mickiewicza 31 jest wyceniana na 900 tys. zł, a cóż mówić w takim razie o gruntownym remoncie.
Chojnice od kilku już lat inwestują w rewitalizację budynków i choć dofinansowanie jest znaczące, to jednak właściciele muszą wyłożyć różnicę. Także sporą.
Dodajmy, w Chojnicach ze środków unijnych nastąpi także rewitalizacja dzielnicy dworcowej. Przedsięwzięcie obejmuje m.in. budowę obiektu przy ul. Dworcowej na cele społeczne wraz z zagospodarowaniem otoczenia. Ponadto projekt zakłada renowacje i remonty elementów wspólnych w budynkach mieszkalnych z zagospodarowaniem otoczenia budynków i przestrzeni publicznych na cele społeczne.
No cóż, chojniczanie mają co rewitalizować. Zdegradowanej przestrzeni nie brakuje. Lista potrzeb długa. Czas zadbać nie tylko o drogi, ale i budynki.
Zmiany w kodeksie pracy. Co się zmieni? [LISTA ZMIAN]
Chcemy budować polski kapitał dla polskich rodzin/AIP
