Często słyszymy skargi na urzędników. Dobre słowo, znacznie rzadziej. Jak naprawdę pracują oraz czy sam gmach urzędu jest dobrze przygotowany do obsługi mieszkańców wykazać ma ankieta, której przeprowadzanie właśnie rozpoczęto.
Przeczytaj także:Współpraca Wąbrzeźna i niemieckiego miasta Syke nabiera smaku
Druki ankiety wyłożono na stoliku w korytarzu. Wystarczy ją wypełnić i wrzucić do oznakowanej skrzynki stojącej na parterze. Co ważne - ankiety nie trzeba podpisywać.
Co znajdziemy w ankiecie? Najpierw zaznaczamy, w którym z wydziałów urzędu załatwialiśmy sprawę. Dotyczy to także straży miejskiej oraz ośrodka pomocy społecznej.
Większość pytań ma charakter zamknięty. Oceniamy w nich np. kompetencje i uprzejmość urzędników. Możemy też wskazać co denerwowało nas podczas załatwiania sprawy. Mogły to być np. kolejki, hałas, czy konieczność biegania od wydziału do wydziału.
W ankiecie jest też miejsce, aby opisać swoje pomysły na usprawnienie funkcjonowania urzędu. Być może w niektórych wydziałach należy wzmocnić obsługę, aby skrócić kolejki? Może potrzebne są dyżury urzędników w soboty, tak aby swoje sprawy mogły załatwić także osoby, które w tygodniu nie mają na to czasu? A może przydałaby się toaleta dla petentów?
- Oczywiście, wyniki ankiety zostaną dokładnie przeanalizowane i posłużą do tego, aby dostosować pracę urzędu do potrzeb i oczekiwań mieszkańców - zapowiada Anna Borowska , rzeczniczka wąbrzeskiego ratusza.
Na razie urzędnicy przygotowali 300 egzemplarzy ankiety. To czy zostaną dodrukowane i jak długo będzie prowadzone badanie opinii petentów zależy od zainteresowania.
Czytaj e-wydanie »